– Patrząc na to, co robią polscy samorządowcy, albo lepiej – na to czego nie robią, można tylko załamać ręce, mówił w Rozmowie Kontrolowanej kandydat do sejmiku pomorskiego Jarosław Milewczyk.

Według kandydata Twojego Ruchu dosadne słownictwo jest czasami potrzebne, żeby dotrzeć do społeczeństwa. – Używanie mocnego i dosadnego języka, nie jest niczym nagannym. Myślę, że warto o niektórych rzeczach mówić wprost i dosadnie, żeby zmieniać naszą rzeczywistość, powiedział Jarosław Milewczyk.

Odniósł się tym samym do swojego wpisu na blogu, gdzie wymienił polityczne osobliwości, które według niego są charakterystyczne dla polskiej polityki m.in. menel, pierdoła i żydofob. Gość Agnieszki Michajłow zaznaczył, że nie postrzega w ten sposób całej sceny politycznej. – Niektórych polityków rzeczywiście nie cierpię, ale mówię to w pewnym cudzysłowie. Natomiast warto, żeby ludzie szeroko otwierali oczy i patrzyli kogo wybierają. Jego zdaniem przykładem pozytywnego polityka jest przewodniczący Twojego Ruchu Janusz Palikot. – To jest energiczny polityk, który zmienił wiele w polskiej rzeczywistości.

Zdaniem Milewczyka negatywnym przykładem uprawiania polityki są polscy samorządowcy. – Kiedy brałem udział w konferencji w Szwecji, musiałem się tłumaczyć stronie szwedzkiej z działań polskich samorządowców. To co oni robią, albo lepiej z tego, czego nie robią. Tu przychodzi tylko załamać ręce. Chodzi tutaj o samorządowców, którzy w 2010 r. nie podejmowali żadnych decyzji, ani negatywnych, ani pozytywnych w czasie, kiedy przyjeżdżali inwestorzy ze Szwecji.

Gość Radia Gdańsk powiedział, że ma sposób na poprawę pracy samorządu i na nowe miejsca pracy. – Dziesięć minut i przeglądarka internetowa wystarczy, żeby poznać moje opinie, a także publikacje na temat ochrony środowiska, odnawialnych źródeł energii itd. Jako radny sejmiku wojewódzkiego, chciałbym zorganizować pracę dla tysiąca osób w naszym regionie. Myślę, że to realne, bo instrumentów do pozyskiwania tylu nowych miejsc pracy jest mnóstwo, można na przykład ściągać inwestorów.

Jarosław Milewczyk ocenił, że premier Ewa Kopacz ma za mało czasu, żeby sprawdzić się jako szef rządu. – Pani Kopacz jest bardzo lojalnym politykiem, ale zobaczymy czy będziemy mogli o niej coś dobrego powiedzieć jako o premier rządu. Na razie trudno jest cokolwiek złego lub dobrego mówić, bo rządzi zbyt krótko, ale po jej expose zapowiada się nieźle. Myślę jednak, że to za mało czasu żeby coś pokazać.

ste/mat