Marek Biernacki ws. wypowiedzi szefa FBI: To skandaliczne i krzywdzące Polaków słowa

Niektórzy mówili, że jesteśmy przewrażliwieni reagując na „polskie obozy śmierci”, ale okazuje się, że nie. Musimy edukować ludzi, bo nikt inny nie chce tego robić, mówił w Radiu Gdańsk Marek Biernacki, poseł Platformy Obywatelskiej i były minister sprawiedliwości. Szef FBI James Comey podczas przemówienia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie stwierdził, że Holokaust był „najbardziej znaczącym wydarzeniem w historii ludzkości”. Dodał, że przerażającą lekcją z czasów eksterminacji Żydów jest to, że ludzie są w stanie zrezygnować z moralności i podporządkować się władzy grupy. – W ich mniemaniu mordercy i ich wspólnicy z Niemiec, Polski, Węgier i wielu, wielu innych miejsc nie zrobili czegoś złego. Przekonali siebie do tego, że uczynili to, co było słuszne, to, co musieli zrobić, powiedział szef FBI. Jego wypowiedź przedrukował jeden z najbardziej opiniotwórczych dzienników w Stanach Zjednoczonych – „Washington Post”.

Według Marka Biernackiego powodem wypowiedzi Jamesa Comey’a był brak znajomości historii, nie zwalnia go to jednak z odpowiedzialności za wypowiedziane słowa. – Oni skupiają się głównie na swojej historii, ale my musimy na takie słowa reagować. Dla mnie ta wypowiedź jest skandaliczna. Szef służby specjalnej powinien mieć bardzo dobrą wiedzę na ten temat, bo troszeczkę historii musi poznać – taka jego funkcja. On jej niestety nie znał., powiedział były minister sprawiedliwości.

– To beznadziejna wypowiedź i to trzeba obiektywnie stwierdzić. Jest bardzo krzywdząca dla Polaków. Okazuje się, że zawsze musimy mówić o tym, że kolejnym narodem do eksterminacji, po Żydach, był przecież naród polski. Tutaj jest też taka głębsza refleksja, bo można zapytać, co amerykanie zrobili? Nie słuchali wtedy Karskiego czy rotmistrza Pileckiego. Można było np. dokonać nalotów na miasta niemieckie, kiedy dochodziło do masowych mordów. Tego nie zrobiono, świat wolał zapomnieć o Holokauście i podobna sytuacja była z Ormianami podczas I wojny światowej. Część świata woli o tym zapomnieć, bo Turcja jest wielkim partnerem na bliskim wschodzie m.in. dla Amerykanów.

W Rozmowie Kontrolowanej Marek Biernacki wypowiedział się również na temat planowanego przejazdu przez Polskę tzw. Nocnych Wilków. Rosyjscy motocykliści mają przejechać przez Polskę w drodze do Berlina. Zdaniem polityka Platformy jest to prowokacja, ale przejazd Rosjan przez nasz kraj należy zabezpieczyć.

– Jesteśmy państwem wolnym i demokratycznym, dlatego musimy sobie poradzić z demokracją. Jeżeli są podstawy, żeby kogoś nie wpuścić, deportować czy zatrzymać, to trzeba tak zrobić. Ale w taki sposób, żeby wszystko było zgodne z prawem. Trzeba także ich zabezpieczyć, bo może chodzi o to Putinowi, żeby pokazać światu, że Polacy nienawidzą Rosjan? Powinniśmy sobie z tym poradzić, ale opieka nad tą „szarańczą” będzie Polskę kosztowała, zakończył Marek Biernacki.

as/mmt
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj