– Jestem zwolennikiem dobrego dialogu między lewicą chrześcijańską i lewicą laicką – między PiS i SLD, mówił w Radiu Gdańsk członek Rady Krajowej SLD Marek Formela. Według najnowszych sondaży, Sojusz Lewicy Demokratycznej w jesiennych wyborach parlamentarnych znalazłby się poniżej progu wyborczego. Przewodniczący SLD Leszek Miller po posiedzeniu Rady Krajowej stwierdził z kolei, że „SLD dysponuje ogromnym potencjałem intelektualnym, organizacyjnym i kadrowym. Wychodzimy z jeszcze większą pewnością, że SLD może podejmować najważniejsze zadania.”
Gość Rozmowy Kontrolowanej uważa, że jego ugrupowanie wyciągnęło wnioski z wyniku wyborów prezydenckich i słowa Leszka Millera są trafne. – Posiedzenie Rady Krajowej było trudne i wyczerpujące dla przewodniczącego. To była ważna rozmowa wewnątrz partii i to podsumowanie Leszka Millera dotyczyło przebiegu tej rozmowy. To była dyskusja w rodzinie, nacechowana wieloma emocjami. Była też próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy SLD powinno przystąpić do kampanii wyborczej razem z innymi ugrupowaniami lewicowymi. Czy przyjąć do wiadomości wynik ostatnich wyborów? Czy to jest przesłanka do ustąpienia i znalezienia innego sposobu do komunikowania się ze środowiskiem ruchów lewicowych? Taki pogląd mimo wielu emocji personalnych zwyciężył.
Gość Agnieszki Michajłow uważa, że choć wybory prezydenckie okazały się porażką, przewodniczący SLD powinien poprowadzić ugrupowanie do wyborów parlamentarnych i spróbować naprawić błędy. – Moim zdaniem ma do tego prawo i taka wspólna wola wynika z uchwały Rady Krajowej SLD. Leszek Miller jednocześnie zapowiedział, że bez względu na wyniki wyborów, nie będzie się ubiegał o funkcję przewodniczącego. Moim zdaniem wyniki wyborów prezydenckich pokazują, że zmienia się generacja w polskiej polityce i do głosu dochodzi pokolenie, z którym SLD nie nawiązało dobrej komunikacji. Nie potrafiło zagospodarować gniewu, który pojawił się w polskim życiu publicznym.
Według badań w wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę zagłosowało 30 proc. wyborców Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Zdaniem Marka Formeli SLD ma wiele wspólnego z Prawem i Sprawiedliwością. – Jestem zwolennikiem dobrego dialogu między lewicą chrześcijańską i lewicą laicką – między PiS i SLD. W tym zakresie, w jakim rozmawiamy o polityce społecznej tj. obniżeniu wieku emerytalnego, kwocie wolnej od podatku, płacach minimalnych, stawce godzinowej itd. mamy wiele wspólnych punktów, powiedział Formela.