– Co z tego, że ktoś pobiegnie trochę szybciej, skoro wie, że zrobił to w sposób nieuczciwy? Przecież nic nie będzie z tego miał – mówił Adam Korol na antenie Radia Gdańsk. Komentował w ten sposób emocjonalny list słuchacza o stosowaniu dopingu przez amatorów biegania. Poseł Platformy Obywatelskiej był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad przeprowadziła Agnieszka Michajłow.
„AMATORZY NA DOPINGU? TO SZALEŃSTWO!”
Adam Korol, zdobywca złotego medalu olimpijskiego i były minister sportu odniósł się do listu, który do redakcji Radia Gdańsk przesłał słuchacz.
Jako amator biegania znam osoby, które aby poprawić wynik na przykład w biegu na 10 kilometrów wspomagają się środkami farmakologicznymi. I wcale nie walczą o zwycięstwo, ale o życiówki lepsze o kilka minut, a biegają na poziomie, na przykład 40 minut. Po co to robią? – pyta nasz słuchacz.
– Dla mnie to ogromne zdziwienie, ale też o tym słyszałem, skomentował były minister. – Poprawianie się amatora o kilka minut nie daje mu praktycznie nic. Co z tego, że pobiegnie trochę szybciej, skoro wie, że zrobił to w sposób nieuczciwy? Kompletnie tego nie rozumiem. To szaleństwo – dodał Adam Korol.
SPORTOWIEC ZA SPORTOWCA
Adam Korol na stanowisku ministra sportu został zastąpiony przez Witolda Bańkę, byłego lekkoatletę. W rozmowie z Agnieszką Michajłow przyznał, że wcześniej nie słyszał o nowym ministrze. – Poznałem go w trakcie przekazywania funkcji. Ale dobrą rzeczą jest to, że to sportowiec. Mam nadzieję, że sobie poradzi. Jego programy są takie same, które wcześniej realizowaliśmy.
OPOZYCJA PYTA, RZĄDZĄCY NIE ODPOWIADAJĄ
Poseł Platformy Obywatelskiej odniósł się także do sprawy nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. W jego opinii tempo prac nad sprawą budzi wiele wątpliwości. – Pytania opozycji są pozostawione bez odpowiedzi. Rządzący robią co chcą. Przynajmniej mogliby to zrobić w bardziej demokratyczny sposób, choćby zasięgnąć opinii ekspertów – skomentował Adam Korol.
Agnieszka Michajłow/Wiktor Miliszewski/mmt