– To jest bardzo poważna decyzja, ale nauczyciele są w stanie pomóc rodzicom w jej podjęciu – mówiła o posłaniu sześciolatków do pierwszej klasy Elżbieta Markowska. Prezes Okręgu Pomorskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Rozmowie kontrolowanej w Radiu Gdańsk skomentowała planowane zmiany w systemie edukacji. – Związek Nauczycielstwa Polskiego nie ma na razie informacji, w jaką stronę pójdą plany zmian w podstawach programowych. Domyślam się, że chodzi o zmianę treści programowych w taki sposób, by te treści nie powtarzały się w każdym cyklu kształcenia – stwierdziła Elżbieta Markowska.
NALEŻY DOSKONALIĆ OBECNY SYSTEM EDUKACJI
– Nie dostrzegamy potrzeby, a co więcej, nie widzimy żadnych merytorycznych przesłanek do głębokich zmian w edukacji. Należy doskonalić to, co jest – chociażby w sprawie gimnazjów. Związek Nauczycielstwa Polskiego stanowczo przeciwstawia się likwidacji gimnazjów, ale uważa, że są pewne patologie, które trzeba zmienić – powiedziała Elżbieta Markowska.
Zdaniem prezes Okręgu Pomorskiego ZNP konieczne jest zatrudnienie w gimnazjach większej liczby pedagogów i psychologów, aby wesprzeć dzieci, rodziców i czasem także nauczycieli, bo potrzebują ogromnego wsparcia ze strony specjalistów.
Fot. Radio Gdańsk/Rafał Nitychoruk
RODZIC POWINIEN PYTAĆ O OPINIĘ
– Zawsze rodzic miał prawo wyboru: albo mógł posłać dziecko sześcioletnie do szkoły, albo siedmioletnie. Tylko dodatkowym obarczeniem dla rodzica było to, że dziecko musiało być poddane badaniu poradni psychologiczno-pedagogicznej – przypomniała Elżbieta Markowska. Teraz będzie to jedynie decyzja rodziców i nie musi zasięgać żadnej opinii. – Wybór wyborem, ale byłoby wskazane, żeby rodzic był pewien, że jego decyzja jest słuszna.
Przedstawicielka ZNP uważa, że rozwój dziecka będzie szybciej następował, kiedy będzie ono chodziło już do pierwszej klasy. – Stymulowanie rozwoju dziecka w tym wieku jest bardzo istotne, a zrobi to nauczyciel. Może też być taka sytuacja, że nauczyciel lub rodzic odkryje, że dziecko ma deficyty rozwojowe, które mogą wpłynąć na jego dalszą karierę edukacyjną.
Do końca marca rodzice muszą podjąć decyzję, czy zostawią w pierwszej klasie dziecko, czy ma przejść do klasy drugiej. Rodzice przedszkolaków mają czas do końca sierpnia, aby zdecydować, czy dziecko ma pójść do pierwszej klasy. – To jest bardzo poważna decyzja, ale nauczyciele są w stanie pomóc rodzicom w jej podjęciu. Nie wierzę, że jeśli rodzic będzie chciał posłać przedszkolaka do szkoły, to nauczyciel zablokuje taką decyzję. Wręcz będzie go wspierał, a nie hamował – uważa prezes Markowska.
NOWA KONCEPCJA 4X4
– Rząd ostatnio wycofuje się z zapowiedzi likwidacji gimnazjów i mówi o projekcie 4X4, czyli czteroletnie przedszkole, czteroletnia podstawówka, czteroletnie gimnazjum i czteroletnie liceum, pięcioletnie technikum. Czy to jest dobra koncepcja? – pytał Elżbietę Markowską prowadzący Rozmowę kontrolowaną Jacek Naliwajek.
– Myślę, że to jest jakiś pomysł, jakieś rozwiązanie. Lepsze niż likwidacja gimnazjum. Zgadzam się ze słuchaczami i panią minister, że ograniczenie szkoły ponadgimnazjalnej w przypadku liceum do trzech lat jest stanowczo za krótkim okresem. Nie można przerobić sterty materiałów i podstaw programowych, jaka w tej chwili obowiązuje nauczycieli do realizacji.
Zdaniem Elżbiety Markowskiej, przy nowym pomyśle będą mniejsze problemy w gimnazjach. Jednocześnie zaapelowała do samorządów o zatrudnianie większej liczby pedagogów, psychologów oraz doradców zawodowych i edukacyjnych.