Kąpiele w morzu, rodzinne wycieczki i przepiękne krajobrazy. Marek Pieczonko, sołtys Karwi, opowiadał o atrakcjach regionu w Rozmowie Kontrolowanej. Reporterów Radia Gdańsk przywitała w Karwi piękna pogoda. Bliskie sąsiedztwo morza oraz zabytkowa architektura tej wsi natchnęła Ewelinę Potocką oraz Tomasza Galińskiego na pełną wspomnień rozmowę z sołtysem Karwi, Markiem Pieczonko. Ta mała miejscowość wypoczynkowa potrafi dostarczyć wczasowiczom niepowtarzalnych, wakacyjnych atrakcji.
KARWIA JEST JEDYNA W SWOIM RODZAJU
Nasi dziennikarze zapytali sołtysa wsi, jak wielu turystów odwiedza Karwię w sezonie. – Bardzo dużo, sądzę, że w ciągu tygodnia nocuje tutaj około 15 tysięcy osób, a w weekend nawet 30 tysięcy – odpowiedział pan Pieczonko. – Nie chcieliśmy jednak, aby Karwia stała się podobna do innych miejscowości wypoczynkowych – hałaśliwa, z głośną muzyką – dodał.
Karwia od wielu lat żyje z turystyki. Wieś stała się miejscem wypoczynku dla rodzin, które odnajdują tam nie tylko atrakcje (jak na przykład kąpiele w morzu), ale też chwilę wytchnienia od wielkomiejskiego zgiełku.
ZA DAWNYCH LAT PRZYJEŻDŻAŁA TU ELITA
Karwia to także miejscowość historyczna, o czym świadczą zachowane tam zabytkowe pensjonaty i stołówki. Marek Pieczonko opowiadał o przeszłości swojej wsi. – Przed wojną Karwia była bardzo popularna wśród wczasowiczów. Jeśli ktoś wybierał się nad otwarte morze, przyjeżdżał właśnie tutaj. Za dawnych lat wśród elity krążyły informacje, jak tu dojechać, ponieważ nie było to takie proste. Na gości wysiadających z pociągów czekały bryczki i powozy.
Jako chłopiec Marek Pieczonko sam był świadkiem przyjazdów turystów. – Ja sam pamiętam jeszcze walizki w domu babci. Kiedyś na wczasy przyjeżdżano na miesiąc, teraz jest to tylko kilka dni. W Karwi sporo jest nowych obiektów, jednak wczasowiczom polecam nocowanie w historycznych budynkach.
NIE MA DRUGIEJ TAKIEJ PLAŻY
A co jeszcze, oprócz plażowania, można robić w Karwi? Redaktorzy Radia Gdańsk spytali sołtysa, jakie atrakcje czekają na turystów. – Zapraszamy wszystkich na koncert Margaret, który odbędzie się 13 sierpnia. Mamy także Letnią Scenę Kulturalną, na której występują artyści z pierwszych stron gazet. No i wycieczki, stąd jest wszędzie blisko – mówił gość Radia Gdańsk.
– Takiej plaży jak w Karwi nie ma nigdzie indziej. Jest najładniejsza – twierdzi sołtys. Co ciekawe, wieści o popularnej miejscowości wypoczynkowej roznoszą się po całym świecie. – Wszyscy chcą mi uścisnąć dłoń, kiedy mówię, że jestem sołtysem Karwi. Jak powiedział mi jeden z turystów z Niemiec, w jego kraju Karwia jest miejscem kultowym, i dlatego sam zapragnął je odwiedzić.
A dobrze się mieszka w Karwi? – zapytali Ewelina Potocka i Tomasz Galiński. Sołtys tak podsumowuje rozmowę: – Bardzo dobrze. Przez dwa miesiące jest to wielkie miasto, a potem przez kolejnych dziesięć miesięcy odpoczywamy.
Posłuchaj audycji:
Katarzyna Pypeć/mar