W weekend na ustach wszystkich Polaków znaleźli się siatkarze i kolos, który wpłynął do Portu Północnego w Gdańsku. Jak to się łączy? Na to i wiele innych pytań odpowiedział Przemysław Marchlewicz.
Wiceprezes Lotosu był gościem Rozmowy Kontrolowanej. Wywiad przeprowadził Jacek Naliwajek.
2 MILIONY BARYŁEK ROPY
W poniedziałek rano do Portu Północnego w Gdańsku wpłynął supertankowiec Atlantas. Jest on tak duży, że miał problem nawet z przepłynięciem przez Cieśniny Duńskie. Aby to było możliwe do akcji musiał się włączyć inny tankowiec.
– Grupa Lotos przeszła już trudną lekcję rynku norweskiego, chcemy wykorzystać dobre i złe doświadczenia. Jeśli chodzi o wydobycie, to są to projekty ryzykowne. Trudno jest jednak wyjść z rynku norweskiego z powodu bardzo wysokiego opodatkowania. Dlatego tamten rynek wciąż jest dla nas ciekawy. Nie zamykamy się jednak przed innymi rynkami. Chodzi o szukanie okazji – mówił Marchlewicz..
DYWIDENDY DLA PAŃSTWA
Grupa Lotos jest spółką należącą między innymi do skarbu państwa. Czy po latach inwestycji oznacza to zasilenie budżetu państwa? Poprzedni prezes, Paweł Olechnowicz, nie był zwolennikiem takiego działania, jednak zdaniem Marchlewicza przyszedł na to właściwy czas. – W ramach strategii rozwoju grupy założyliśmy sobie, że chcemy wypłacać dywidendy. Takie jest założenie nowego zarządu. Właściciele, w tym wypadku między innymi skarb państwa, powinni korzystać na działaniu spółki.
AKTYWNOŚĆ SPORTOWA I SPÓR Z LECHIĄ
Lotos sponsoruje wiele drużyn i wydarzeń sportowych. Nieźle trafił sponsorując polskich siatkarzy na Igrzyskach Olimpijskich w Rio. To jedna z dyscyplin, która zyskuje na popularności, a zawodnicy często odnoszą sukcesy. – Jeszcze lepiej trafiliśmy z piłkarzami. Po Euro na naszych stacjach sprzedaż wzrosła o 10 proc. przez duże zainteresowanie piłką nożną. To był strzał w dziesiątkę – zdradzał Marchlewicz.
Wiceprezes Lotosu przyznał jednak, że reprezentacyjna piłka nożna niekoniecznie przekłada się na klubową. – Jeśli chodzi o Lechię, to mamy tu pewien spór i myślę, że będziemy chcieli się wycofać z tego projektu. To się jeszcze okaże, ale to możliwe – informował na antenie Radia Gdańsk. Marchlewicz zapowiedział przy okazji, że Grupa Lotos poważnie rozważa sponsoring w żużlu. Na razie brak jednak konkretnych decyzji.
Posłuchaj audycji:
Rafał Nitychoruk/mili