Marcin Horała kandydatem PiS na prezydenta Gdyni? „Poważnie o tym myślę, bo rzeczywistość skrzeczy”

– Dorabiana jest nam fałszywa gęba, że jesteśmy partią, która nie lubi i nie umie obsadzać samorządów. Będziemy przedstawiać nasze dobre kadry. Urządzimy dużą, wielomiesięczną akcję konsultacji z mieszkańcami – tak o planach PiS na kampanię przed wyborami samorządowymi w 2018 roku mówił w Radiu Gdańsk Marcin Horała, poseł PiS.

W rozmowie z Agnieszką Michajłow Marcin Horała mówił, że jest duże prawdopodobieństwo, że to on będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Gdyni. – Bardzo poważnie o tym myślę i wiele osób mnie do tego namawia. Chciałbym zaproponować przeorientowanie priorytetów polityki miasta na podstawowe potrzeby mieszkańców – podkreślał.

Jakie jego zdaniem były największe błędy Wojciecha Szczurka w zarządzaniu miastem? Tu Marcin Horała wskazuje na wydane setki milionów złotych na inwestycje, które generują dodatkowe koszty. – Przez to żaden problem zwykłych mieszkańców nie został rozwiązany. Rzeczywistość skrzeczy, dalej w nowoczesnym mieście są osoby, które nie mają dostępu do kanalizacji. Dopiero w miarę możliwości można realizować efektowne inwestycje – zauważył.

Horała skrytykował też obecne prawo wyboru do samorządów. Wskazywał, że system poszedł w kierunku jednowładztwa i pożądana jest jego zmiana. – Ograniczenie liczby kadencji władzy wykonawczej jest ogólnoświatowym standardem demokratycznym. Zmiana prawa jest konstytucyjna, nie byłaby działaniem prawa wstecz. Przecież sama Konstytucja przewiduje ograniczenia biernego prawa wyborczego – tłumaczył.

dr
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj