Prezydent Sopotu o uchodźcach: „Mamy już wytypowane osoby. Jedna z nich czeka na wyrobienie paszportu”

Czy Sopot jest przygotowany na przyjęcie uchodźców? – pyta Jacek Naliwajek. Prezydent Sopotu Jacek Karnowski odpowiada: – Przygotowane są także Gdańsk i Gdynia. Jesteśmy po rozmowach z lekarzami, Urzędem Marszałkowskim. Razem z prezydentem Adamowiczem pracujemy nad przyjęciem uchodźców.

Przyjęte mają zostać przede wszystkim dzieci, zaznacza prezydent Jacek Karnowski. Gość Radia Gdańsk dodaje, że przychylnie nastawieni są urzędnicy niższego szczebla, ale czekają na zielone światło.

„MAMY JUŻ WYTYPOWANE OSOBY”

– Mamy już wytypowane osoby. Jedna z nich czeka na wyrobienie paszportu, co w warunkach wojennych jest bardzo trudne. Chodzi o dziecko – mówi prezydent Karnowski. – Potrzebujący zostali wytypowani przez Polską Misję Medyczną, z którą współpracujemy.

Część ludzi, których chce przyjąć Sopot, znajduje się obecnie na pograniczu syryjsko-tureckim, część w Turcji. – Są wśród nich osoby okaleczone, wymagające operacji, których w Turcji nie są w stanie zrobić – zaznacza Karnowski.

ILU UCHODŹCÓW PRZYJMIE SOPOT?

Na pytania, ile osób przyjmie miasto i czy przyjadą one na leczenie samotnie, czy też z rodzinami, prezydent Sopotu odpowiada: – Najpierw chcemy przyjąć około sześciu osób. To trudne sprawy. Gdybyśmy mieli zielone światło od Ministerstwa Spraw Zagranicznych, że polscy dyplomaci, którzy są na wschodzie Turcji, mogą nam pomóc, byłoby dużo łatwiej.

– Powiedział pan, że macie już wytypowane te osoby. Dlatego myślałem, że wiecie już, ile ich jest i w jakim są wieku – dopytuje prowadzący audycję Jacek Naliwajek.

– Nie chcemy jeszcze o tym mówić. Kompletujemy dokumenty. Połowa z tych ludzi ma paszporty, a połowa nie. Pojawia się pytanie, czy w czasie wojny, żeby dojechać do Polski ten paszport jest najważniejszy. Na to nikt nie umie dać nam odpowiedzi – narzeka Karnowski.

SOPOT LICZY NA POMOC KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO

Prezydent Sopotu w rozmowie odnosi się do listu Kardynała Nycza, który napisał list do wiernych, wzywając do pomocy uchodźcom. Jacek Karnowski stwierdził, że liczy na pomoc polskiego Caritasu.

Puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj