„Uratowaliśmy wiele dzieci przed zabraniem do domu dziecka”. Władysław Ornowski o działalności fundacji

– Naszą działalność zaczęliśmy 20 grudnia 1981 roku, po wprowadzeniu stanu wojennego. Już nie będę mówił, do kogo z paczkami szliśmy z kościoła św. Brygidy. Wtedy to się zaczęło – wspomina na antenie Radia Gdańsk Władysław Ornowski z fundacji „Pan Władek”, gość Jacka Naliwajka.

Fundacja „Pan Władek” powstała jako potrzeba dla Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku. – Wiele lat współpracowaliśmy z MOPS-em w Gdańsku, dzisiaj MOPR-em. Okazało się, że trzeba to prawnie uwarunkować, dlatego powstała fundacja – mówi Ornowski. Zanim została utworzona, państwo Ornowscy organizowali, jako osoby fizyczne, pomoc zakrojoną na ogromną skalę np. organizując „Choinkę” dla 2000 dzieci lub kolonie dla 300 dzieci.

 

KOLONIE DLA DZIECI

– Mamy kontakt z rodzinami, którym pomagaliśmy. Aż mnie ciarki przeszły, gdy 2 lata temu w drodze do Morskiego Oka w czasie kolonii nagle podchodzi pani z dwójką dzieci i z mężem, i pyta, czy ją pamiętamy. Patrzymy, skądś twarz znajoma. Okazało się, że 20 lat temu też była z nami na kolonii, a dzisiaj mówi „zaszczepiliście państwo we mnie miłość do gór i dzisiaj ze swoimi dziećmi wędruje” – wspomina pan Władek.

WSPARCIE DLA RODZICÓW

– Uratowaliśmy wiele dzieci przed zabraniem do domów dziecka, do rodzin zastępczych. Nie udało nam się tylko dwukrotnie. Powodem zabrania była bieda. Dzisiaj to się zmieniło, już nie tak szybko można zabrać dzieci z rodziny naturalnej – podkreślał Władysław Ornowski.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj