– Nie sądzę, żeby Platforma Obywatelska poparła kandydaturę Pawła Adamowicza – mówiła w Rozmowie Kontrolowanej Ewa Lieder. Posłanka Nowoczesnej również zawalczy o fotel prezydenta Gdańska, co potwierdziła w rozmowie z Jackiem Naliwajkiem. Platforma Obywatelska i Nowoczesna chcą budować koalicję i w wyborach samorządowych wystawiać wspólnych kandydatów. Tak się jednak nie stanie w Gdańsku. – To porozumienie na równych zasadach dla wielu ugrupowań jest czymś naprawdę rozsądnym dla opozycji i myślę, że jest szansa, że sporo ludzi w Polsce je poprze – mówiła Ewa Lieder. – To nie oznacza jednak, że w każdym wypadku to będzie kandydat Platformy Obywatelskiej. To ma być za każdym razem najlepszy kandydat lub kandydatka, ktoś, kto ma największe szanse poparcia, a może też ktoś, kto jest najmniej zblamowany, czyli popełnił najmniej błędów. A to w Gdańsku nie jest takie oczywiste – wyjaśniała posłanka.
Ewa Lieder podkreślała, że scena polityczna bardzo się zmienia i nie wiadomo w tej chwili, jaką pozycję przed wyborami ma aktualny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. – Nie sądzę, żeby Platforma poparła tę kandydaturę. Słyszałam już o innych kandydaturach m.in. Agnieszki Pomaskiej lub Jarosława Wałęsy. Z tego co wiem, decyzję podejmuje Grzegorz Schetyna, więc poczekajmy aż powie, kogo wybrali – dodała Lieder.