„Sukces i pewność siebie Kamila Stocha to nie przypadek”. Mistrz wyniósł to z domu

Kamil Stoch w wielkim stylu zwyciężył w 66. Turnieju Czterech Skoczni. Jako drugi w historii zawodnik – po Niemcu Svenie Hannawaldzie – triumfował na wszystkich czterech obiektach. W sobotę przypieczętował sukces w austriackim Bischofshofen. Czy można już mówić o jego fenomenie?

– Myślę, że tak. Tym bardziej, że gdybyśmy prześledzili całą jego karierę to nie jest chłopak, który „wyfrunął” w ten weekend – uważa psycholog dr Milena Lachowicz z AWFiS.

– Kamil ma 32 lata, więc nie jest już zbyt młodym zawodnikiem. Ale zaczynał w wieku 3 lat, kiedy pierwszy raz założono mu narty, a od 7. roku życia zaczął startować w konkursach, co prawda szkolnych, ale to już była rywalizacja. Więc całe jego życie układa się ze sportem. Myślę, że ten fenomen zaczyna teraz już kiełkować – mówiła psycholog.

W internecie krąży filmik, na którym dziesięcioletni Kamil Stoch opowiada o swoich marzeniach – zdobywaniu medali w konkursach. – Już po tej wypowiedzi widać, że to niesamowicie pewna siebie postać, która nie boi się powiedzieć: „Tak, będę zwyciężał, będę mistrzem, udam się na igrzyska i zdobędę medale”. Co ciekawe, podczas imprezy, na której się wypowiada, dokonał najdłuższego skoku. Zaczęłam się zastanawiać, skąd takie przekonanie o sukcesie i silny charakter. Okazuje się, że to nie jest przypadek, bowiem rodzina Kamila Stocha to rodzina psychologów. Myślę, że w domu było bardzo dużo rozmów na temat siły mentalnej, na temat tego, w jaki sposób się prezentować i kształtować pewność siebie.

PAP/mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj