Były sędzia piłkarski i były prezes PZPN Michał Listkiewicz w Radiu Gdańsk przyznał, że piłkarska reprezentacja nie pokazała potencjału. Dodał, że miejsce w rankingu FIFA w żaden sposób nie odzwierciedlało formy Polaków. – Przeszacowaliśmy – powiedział Listkiewicz.
Audycję prowadził Włodzimierz Machnikowski.
– Przeszacowaliśmy nasze możliwości. Zwiódł nas ranking FIFA, który jest bardziej zabawą niż obiektywnym miernikiem. Uwierzyliśmy, że jesteśmy 5. czy nawet 7. drużyną świata, a po wczorajszym meczu nie jesteśmy nawet 7., 17. czy 27. – mówił Michał Listkiewicz. – Oczekiwania społeczne były ogromne, balon został nadmuchany i nawet rozsądne wypowiedzi trenera Nawałki czy prezesa Bońka już nie trafiały do nikogo. Chodzi mi o tonujące nastroje, że najpierw zagrajmy jeden dobry mecz, wyjdźmy z grupy, a potem zobaczymy – dodał.
Zdaniem byłego prezesa PZPN, przygotowania do mistrzostw wyglądały źle i trzeba było zorganizować je za granicą.
– Kilka dni byłem w Arłamowie i to rzeczywiście był jeden wielki jarmark. Żal mi było naszych piłkarzy i trenerów, którzy musieli się gdzieś chować, żeby móc normalnie pracować. Z drugiej strony szkoda mi tych ludzi, którzy przejechali czasem setki kilometrów z dziećmi i marzyli, by obcować z piłkarzami. Myślę, że jednak lepszym wyjściem byłoby zorganizowanie zgrupowania za granicą. Kilka dni w Polsce, by potem odizolować się w ogóle, tak jak to kiedyś bywało – podsumował Michał Listkiewicz.