13 grudnia to rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. Z tej okazji Beata Gwoździewicz rozmawiała z Andrzejem Michałowskim, założycielem Stowarzyszenia Godność.
Mija 37 lat od wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. – Organizowałem wtedy strajk w Porcie Gdańsk. Mówiliśmy, że „czerwoni” nie mają z nami szans. Filipkowski przywiózł niedobitki, które się uratowały przed aresztowaniami Krupińskiego, Waszkiewicza, Konarskiego. Powstał pierwszy komunikat, że został założony komitet oporu. Miałem już doświadczenie z Grudnia 70′. Łapałem wtedy czołgi, wkładałem im w gąsienice rury z rusztowań budowanego Zieleniaka – wspominał Andrzej Michałowski.