– Czas między wyborami będzie bardzo dynamiczny. Scena nasza spolaryzowała się. Trochę przez liderów naszych ugrupowań, którzy podzielili ją między zwolenników PiS-u, a zwolenników Platformy Obywatelskiej – mówił w Radiu Gdańsk Marek Biernacki, były minister spraw wewnętrznych i administracji, były minister sprawiedliwości oraz koordynator ds. służb specjalnych. Rozmawiał z nim Artur Kiełbasiński.
Marek Biernacki został wykluczony z Platformy Obywatelskiej z powodu wyłamania się z dyscypliny partyjnej. – Głosowałem jak uważała większa część moich wyborców, przez ten czas starałem się być lojalny wobec Platformy. Nie chciałbym mówić o swoich decyzjach, uchodzę za posła konserwatywnego – mówił były minister sprawiedliwości.
– Musimy pamiętać, że cała scena polityczna w świecie jest bardzo dynamiczna – mówił Marek Biernacki. – Powstają nowe, radykalne ugrupowania o nowym proficie, musimy sobie zdawać z tego sprawę, czy Platforma Obywatelska i PiS w tym kształcie nie zaczynają pachnieć anachronizmem jeśli przyjmiemy standardy europejskie. Wydaje mi się, że w Sejmie będzie kilka ugrupowań i żeby sięgnąć po władzę te ugrupowania będą musiały się konsolidować. PO idzie bardziej w kierunku centrolewu, co nie jest budujące, nie składa oferty dla ludzi, którzy głosowali na PiS w poprzednich wyborach.