25 maja w Gdańsku odbędzie się Marsz Równości. Na tę sobotę zaplanowano ponad 30 zgromadzeń różnego typu. Należy pamiętać jednak, że w ten weekend obowiązuje cisza wyborcza. Takie demonstracje mogą być dla niej zagrożeniem. O komentarz poprosiliśmy posłankę PO – Agnieszkę Pomaską. W przeddzień wyborów nie można prowadzić kampanii, a w mediach nie mogą pojawiać się nowe treści z nią związane. – Czy nie obawia się pani, że to, co się wydarzy w Gdańsku tego dnia, tak naprawdę będzie zachętą do łamania ciszy wyborczej? – pytał prowadzący audycję Artur Kiełbasiński.
„ODPOWIEDZIALNOŚĆ CIĄŻY NA KAŻDYM Z NAS”
– Marsze Równości zawsze wzbudzały różne emocje, bardzo często skrajne. Nie ja organizuję ten marsz. Cisza wyborcza dotyczy partii politycznych, kandydatów i agitacji politycznej. Odpowiedzialność ciąży na każdym z nas, także na mnie, żeby w sobotę nie wykorzystywać tego politycznie – mówiła Agnieszka Pomaska.
– Przypomnę też, że pojawiają się głosy – chociaż ja akurat nie jestem jakąś ich gorącą zwolenniczką – żeby ciszę wyborczą znieść. Więc ja bym wolała tego w tych kategoriach nie rozpatrywać. Przede wszystkim mam nadzieję, że ten marsz, niezależnie od tego, kto te demonstracje organizuje, odbędzie się nie tylko w pokojowej atmosferze, ale też w atmosferze otwartości. Tego typu imprezy powinny być jakimś świętem, powinny odbywać się w takiej atmosferze, żeby każdy miał ochotę na nie przyjść, a nie odwrotnie – mówiła Agnieszka Pomaska.
ZADANIA PKW
Posłanka PO podkreślała, że kwestia ewentualnych naruszeń ciszy wyborczej zawsze podlega ocenie Państwowej Komisji Wyborczej. – Wydaje mi się, że PKW ma dzisiaj dużo ważniejsze kwestie do rozstrzygnięcia, jak chociażby kwestia używania Black Hawków, czyli policyjnych śmigłowców najpierw przez pana ministra Brudzińskiego, później przez pana posła Opiołę. Będę w tej sprawie składała zawiadomienie i prośbę o interwencję PKW w sprawie wykorzystania przez pana wicemarszałka Bielana rezydencji rządowej do kręcenia spotu. Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o nieprawidłowości w tej kampanii, to jest ich dużo więcej – mówiła Agnieszka Pomaska.