W przedwyborczych sondażach koalicja PSL i Kukiz’15 otrzymywała 5-6 proc. poparcia. Z danych late poll wynika, że  w wyborach te dwa ugrupowania uzyskały razem 9 proc. głosów. – Udowodniliśmy, że ciężką pracą możemy otrzymać wysoki wynik. Weszliśmy w centrum pomiędzy dwa kłócące się obozy – mówił reprezentujący Koalicję Polską (PSL i Kukiz’15) Andrzej Kobylarz.

Czy koalicja PSL i Kukiz’15 poprze PiS, który stworzy w parlamencie rząd większościowy? – dopytywał Artur Kiełbasiński. – Przez ostatnie 4 lata w Sejmie zawsze głosowałem według własnego uznania. To był ten plus naszego klubu, że mieliśmy dobrowolność podczas głosowania. Uważam, że dobre projekty trzeba wspierać. Tu nie ma miejsca na kłótnie, tylko pracujemy dla Polski, dla obywateli – podkreślał Kobylarz.

Na antenie była mowa również o elektoracie, do którego Koalicja Polska kieruje swoje postulaty. – Idziemy w centrum, mamy ofertę dla mikroprzedsiębiorców. Dzisiaj nasze rolnictwo nie jest na takim poziomie jak dawniej, wtedy było mocno rozdrobnione. Są duże gospodarstwa, programy socjalne dla ludzi – wyliczał gość Radia Gdańsk.

Jak dodał polityk, obecnie ugrupowanie Kukiz’15 tworzy trwalsze struktury niż było to w poprzednich wyborach. – W 2015 roku składaliśmy się z ludzi niesprawdzonych. Teraz tworzymy fundament z 16 pewnych osób – podsumował Andrzej Kobylarz.