Powiązanie budżetu Unii Europejskiej z praworządnością to zamach na prawo europejskie – mówił w Radiu Gdańsk Witold Waszczykowski, były minister spraw zagranicznych, europoseł Prawa i Sprawiedliwości. Polska zapowiedziała weto dla unijnych rozwiązań, które uzależniają wypłatę funduszy od kwestii praworządności. Rozmawiał Piotr Kubiak.
– To, co wymyśliła Komisja Europejska, jest wielkim ciosem, zamachem na prawo europejskie. Jest propozycja, by powiązać fundusze europejskie z praworządnością. To wszystko jest mylące. Państwo powinno być praworządne, ale diabeł tkwi w definicji. Ta definicja stworzona jest szeroko, obejmuje nie tylko zasady ustrojowe, prawne, ale też kwestie społeczne, obyczajowe. Jeśli weszłaby w życie, Komisja Europejska otrzymałaby olbrzymi oręż nadzorowania rządów państw członkowskich – zauważył gość Radia Gdańsk.
– Dziś mamy próbę przejęcia władzy poza traktatem i stworzenia mechanizmu kontroli nad Unią Europejską, by dać nadzwyczajne uprawnienia poszczególnym państwom, a szczególnie Niemcom. Definicja praworządności może tworzyć różne kontrowersje, interpretacje. Utrzymując szeroką definicję praworządności, będą próbowali ją obudować materiałami wyjaśniającymi. To niekorzystne rozwiązanie, bo oznaczałoby to, że zgodzilibyśmy się na filozofię dodatkowych uwarunkowań – dodał.
– Urzędnicy unijni zwrócili uwagę na głos Polaków. Dlatego dziś mamy do czynienia z szantażem moralno-politycznym, szczególnie w Niemczech. W bałamutny sposób przedstawia się sprawę budżetu europejskiego, tłumacząc, że Polska traktuje Unię Europejską jak bankomat – powiedział Witold Waszczykowski.