Możemy spodziewać się kolejnych obostrzeń na Wielkanoc. Decyzje zostaną podjęte w ciągu kilku dni – mówił w Radiu Gdańsk rzecznik rządu Piotr Müller. Słupski poseł PiS, w rozmowie z Piotrem Kubiakiem, tłumaczył, że musimy zahamować rozwój trzeciej fali koronawirusa.
– Nie możemy się spodziewać tego, że aktualne obostrzenia radykalnie się zmniejszą. O ile to możliwe, święta powinniśmy spędzić w mniejszym gronie – mówił Piotr Muller. – Jeżeli chodzi o wprowadzenia przepisów, które miałyby zakazać przemieszczania się między województwami, to taki wariant nie jest rozpatrywany. Natomiast naszą rekomendacją jest to, aby się nie przemieszczać – dodawał.
Prowadzący rozmowę dopytywał o aktualną sytuację epidemiczną w naszym województwie. – W tej chwili zajętych jest około 75 proc. łóżek covidowych na Pomorzu. Sytuacja z respiratorami wygląda nieco gorzej. Zajętych jest ponad 85 proc. – wyliczał.
Rzecznik rządu tłumaczył, jak przygotowywano się na trzecią falę koronawirusa w Polsce. – Od wielu miesięcy budowaliśmy szpitale tymczasowe, za co byliśmy bezpardonowo atakowani przez posłów opozycji. Oni twierdzili, że to zbędny wydatek, a jak się dzisiaj okazuje, te szpitale pełnią bardzo ważną rolę bezpiecznika dla chorych – zaznaczał.