– Powrót Donalda Tuska do polskiej polityki to na pewno jest jakiś sukces Platformy Obywatelskiej w walce o pierwszeństwo w opozycji. I to widać, bo Szymona Hołowni jest mniej w mediach, przygasł, znikł. Ale nie wydaje mi się to możliwe, by PO pokonała PiS w najbliższych wyborach. Występy Donalda Tuska to już bardzo zgrana płyta. Mnóstwo hejtu, mnóstwo nienawiści, mnóstwo kłamstw. I nic poza tym, żadnej pozytywnej propozycji dla Polski – mówił Marcin Horała na naszej antenie.

– Rzeczywisty program Platformy Obywatelskiej poznaliśmy wtedy, gdy rządziła. Przymusowe wydłużenie czasu pracy, podwyższanie podatków, hulające mafie VAT-owskie. Kwestią taktyki politycznej jest, czy ogłosi jakiś program, którego i tak nie będzie realizować – przyznał gość Radia Gdańsk. – Donald Tusk to żywy dinozaur, żywa skamielina z czasów, kiedy polska polityka wyglądała znacznie gorzej. Wszystkie duże media popierały Platformę Obywatelską. I wtedy można było tak bezczelnie kłamać, bo nie było dużego medium, które by to weryfikowało – dodał.

W ten sposób Horała nawiązał również do ustawy medialnej. – Mamy dziurę w polskim systemie prawnym. Od kilkunastu lat jest ograniczenie dla kapitału spoza Unii Europejskiej, ale mamy kruczek prawny, gdy firma spoza UE założy „na słupa” firmę w Europie. W ten sposób może kupić jakąś redakcję – powiedział.

Kolejnymi tematami rozmowy było porozumienie Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Rosji w sprawie rurociągu Nord Stream 2 oraz ujawnienie nowych faktów, dotyczących ręcznego „ustawiania” Listy Przebojów Programu Trzeciego przez Marka Niedźwieckiego. Zachęcamy do odsłuchania rozmowy.