Już 60 proc. uprawnionych rodziców złożyło wniosek o Rodzinny Kapitał Opiekuńczy. Wiceminister Barbara Socha: „Mamy ogromne zainteresowanie, to program bardzo potrzebny”

Wprowadzony z początkiem bieżącego roku rządowy program Polski Ład dotyczy nie tylko szeroko komentowanych ostatnio zmian podatkowych, ale zawiera także wiele regulacji, dotyczących wsparcia dla polskich rodzin. Jedną z takich nowości jest inicjatywa „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy”.

Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej, była popołudniowym Gościem Dnia Radia Gdańsk. W rozmowie z Andrzejem Urbańskim przybliżyła założenia tego programu i wyjaśniła, kto może skorzystać z nowego świadczenia.

– Celem Polskiego Ładu jest napędzenie wzrostu gospodarczego tak, aby przeciętni Polacy mogli z niego korzystać. Budujemy państwo szczęśliwych rodzin, w centrum uwagi jest rodzina – przypomniał słowa minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg prowadzący audycję „Gość Dnia Radia Gdańsk”.

– Brzmi to bardzo dobrze, ale jednocześnie wiemy, że realia są różne. Realizacja tego projektu i programu jest bardzo skomplikowana, żmudna i trudna. I sądząc po komentarzach opozycji, nie wszyscy są zadowoleni – zauważył Andrzej Urbański.

– Przy dużych zmianach i dużych przedsięwzięciach zawsze zdarzają się jakieś potknięcia czy rzeczy, które trzeba poprawić. I to jest właśnie robione. Oczywiście mamy pełną świadomość, że z nowym rokiem pojawiły się pewne niedociągnięcia, są one niwelowane. Natomiast nie powinno nam to przesłaniać całego kontekstu tej dużej reformy, nie tylko podatkowej. Głosy opinii publicznej i mediów skupiają się na tematach podatkowych, ale przypomnę, że nie jest to jedyny obszar, którego dotyczy Polski Ład. Od 1 stycznia weszła w życie również nowa inicjatywa pod nazwą „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy”, która cieszy się ogromnym powodzeniem. Według wszystkich źródeł nie ma żadnych problemów ze składaniem wniosków o to świadczenie. Już 60 proc. rodziców, którzy w tym roku są i będą w najbliższych miesiącach uprawnieni do skorzystania z tego świadczenia, złożyło wnioski. Mamy ogromne zainteresowanie i bardzo się cieszę, bo jest to program bardzo potrzebny i bardzo wyczekiwany przez rodziców. Zresztą nie tylko przez rodziców, ale i przez samorządy, które jak wiemy prowadzą opiekę żłobkową i te wszystkie kwestie związane z opieką nad dziećmi do lat trzech są samorządowcom bliskie – wyjaśniała Barbara Socha.

– Czy zatem możemy się spodziewać, że te potknięcia, o których pani mówiła, będą poprawione jeszcze w tym miesiącu? I na czym będą te poprawki polegały? – dopytywał prowadzący rozmowę.

– Nie mogę się wypowiadać w imieniu Ministerstwa Finansów, ale oczywiście pracujemy bardzo intensywnie nad tym, aby wszystkie niedociągnięcia, wątpliwości i ewentualne błędy poprawić. To wszystko, co będzie wymagało pełnej ścieżki legislacyjnej, będzie rozpatrywane na najbliższych posiedzeniach parlamentu, więc nie mam żadnych wątpliwości, że to będzie bardzo szybko wyprostowane – zapewniła wiceminister.

Barbara Socha tłumaczyła także, na czym polega projekt „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy” i kto może z niego korzystać.

– Kapitał przysługuje wszystkim rodzicom, którzy wychowują drugie lub kolejne dziecko. To jest świadczenie, które jest wypełnieniem pewnej luki, którą mamy pomiędzy zakończeniem urlopu rodzicielskiego (czyli po pierwszym roku) a tym momentem, kiedy dziecko idzie do przedszkola. To czas, gdy – patrząc z perspektywy rodzica małego dziecka – sytuacja się trochę zaczyna stabilizować. Wszyscy rodzice małych dzieci wiedzą, że ten drugi i trzeci rok życia dziecka to jest burzliwy okres w życiu rodziny i to jest okres wielkich dylematów. Szczególnie dotyczy to kobiet – mam, które właśnie po tym pierwszym roku stoją przed ogromnym wyzwaniem i dylematem, czy wracać do pracy, czy nie wracać, kiedy wracać do pracy, w jakiej formie, w jakiej skali, jak zorganizować opiekę nad dziećmi i jak ją sfinansować. I to jest właśnie świadczenie zaprojektowane tak, by móc odpowiedzieć na wszelkie preferencje w tej dziedzinie. Bo wiemy, że te preferencje rodziców są bardzo różne i dlatego tak staraliśmy się projektować to świadczenie, by było jak najbardziej elastyczne. Właśnie dlatego przysługuje ono niezależnie od formy opieki. Dotyczy zarówno dzieci, które są posyłane do żłobków, jak i tych, które nie korzystają ze żłobków. A także tych, które są wychowywane przez mamy w pełnym zakresie. Mamy też elastyczność co do sposobu wypłat i co do okresu trwania tego świadczenia – powiedziała wiceminister.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj