Pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości: „Fuzja Orlenu i Lotosu to będzie historyczne działanie”

Fuzja Lotosu z Orlenem, tarcza antyinflacyjna 2.0 oraz korzyści płynące z Polskiego Ładu – m.in. te kwestie Jarosław Popek poruszył z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był Kazimierz Smoliński, pomorski poseł Prawa i Sprawiedliwości.

– Fuzja Orlenu i Lotosu to będzie historyczne działanie. Pozwoli nam otrzymywać ropę bezpośrednio od wspólnika, czyli Saudi Aramco. Pamiętamy wypowiedzi Donalda Tuska, który mówił, że nie ma ideologicznych przesłanek, by nie sprzedawać tego Rosjanom. Jak my sprzedajemy część Arabom, to jest krzyk, że rząd dokonuje rozbioru Pomorza. To jest podejście zawstydzające i kompromitujące polityka – ocenił Kazimierz Smoliński.

– Na europejskim rynku nie ma sytuacji, że są dwa koncerny państwowe, które nawet częściowo ze sobą konkurują. Wszędzie jest jeden lider narodowy. Polska idzie tym tropem i łączy te firmy, aby mogły być one większe. Dopiero po tym połączeniu firma Orlen wielkością będzie przypominać MOL. Węgry mają większą firmę, którą budowały przez długi czas. Orlenowi daleko jeszcze do wielkich czempionów europejskich – zauważył.

Poseł PiS mówił też o Polskim Ładzie i sytuacji w gospodarce. – Błędy już naprawiliśmy, teraz wejdą one w życie. To są rozporządzenia Rady Ministrów i ustawy, które wczoraj przyjęliśmy w Sejmie. Mam nadzieję, że szybko zostaną przyjęte przez Senat, aby Polacy poczuli we własnych portfelach, że mają więcej pieniędzy. Prawo i Sprawiedliwość stale dąży do tego, żeby Polakom żyło się lepiej, ale to też walka z inflacją. Obniżamy podatki i staramy się wpływać na ceny, ale zwiększamy też dochody Polaków, żeby obniżki cen były mniej dotkliwe. Polacy pewnie już nie pamiętają, ale w 2012 jedyną odpowiedzią rządu PO i PSL na problemy gospodarcze było podwyższenie podatków – przypomniał.

– Nie mamy czasu na czekanie. To jest to, co robi Komisja Europejska. KPO miał wejść w zeszłym roku, miała to być tarcza zapobiegająca skutkom COVID-19. Do dzisiaj tych pieniędzy nie mamy. Teraz czekamy na zgodę na niektóre działania. Tej zgody nie ma. Mamy czekać i pozwolić na to, żeby Polacy mieli coraz większe problemy? To zawsze jest problem, że przy pewnej skali rozkręcenia inflacji potem walka z tym jest coraz dłuższa. Trzeba działać na początku, my to robimy. Komisja Europejska twierdzi, że my działamy nielegalnie i chcą nam obniżać wypłaty, które nam się należą. Dobrze, że mówią, że będą obcinać pieniądze, bo to znaczy, że nam się one należą – wskazał pomorski poseł.

– Może być problem, że niektórzy sprzedawcy mogą pokusić się o próbę, że rząd obniża VAT, więc ja zwiększam marżę. To będą działania podlegające pod UOKiK, że firmy wykorzystują działalność monopolistyczną i nie obniżają cen. UOKiK będzie reagować szybko i radykalnie, żeby ceny jednak się obniżały – zapowiedział Smoliński.

– Wzrost inflacji jest spowodowany przede wszystkim czynnikami zewnętrznymi. To głównie wzrost cen gazu w skali światowej i europejskiej, ale też polityka Rosji, ideologiczna i samobójcza polityka klimatyczna UE. Dopiero w trzeciej kolejności można powiedzieć, że to działania rządu, spowodowane walką ze skutkami COVID-19. To tarcza antycovidowa. To niewątpliwie miało proinflacyjny wpływ, ale to była obrona miejsc pracy. Ich odbudowa byłaby dużo droższa. Nikt w 2020 roku nie spodziewał się tego, co stanie się na rynku gazu – przypomniał Gość Dnia Radia Gdańsk.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj