Ewa Kubasiewicz o działalności podziemia solidarnościowego: „Nadal jest sporo do wyjaśnienia”

(fot. Radio Gdańsk)

Trzeba przekazywać prawdę o Polsce, zwłaszcza tę przez lata przemilczaną. Dlatego mówię, jak było naprawdę, kto był „hamulcowym” i kto chodził na układ z komuną – mówi w rozmowie z Anną Rębas popołudniowy Gość Dnia Radia Gdańsk, którym była Ewa Kubasiewicz, dawna opozycjonistka, członkini „Solidarności Walczącej”.

– Z pisaniem o współczesnej Polsce jest wielki problem, bo społeczeństwo jest bardzo podzielone – powiedziała Kubasiewicz.

O dawnych opozycjonistach z tzw. podziemia solidarnościowego, napisała m.in. w książce „Bez prawa powrotu”.

– Zrobili dużo krzywdy mnie i moim kolegom. Chcieli się nas pozbyć, usunąć z kraju i podręczników do historii. Niestety, nie udało się; jesteśmy i mówimy, jak było – powiedziała.

W stanie wojennym Kubasiewicz została skazana przez Sąd Marynarki Wojennej na 10 lat więzienia i 5 lat pozbawienia praw publicznych. W wywiadzie dla Radia Gdańsk wskazuje na potrzebę rozmawiania o historii „Solidarności” i jej dalszego promowania.

– Po 40 latach od tamtego czasu i naszej nierównej walki w Polsce nadal jest sporo do wyjaśnienia – podkreśla.

Opozycjonistka od 40 lat mieszka na emigracji.

Posłuchaj:

Anna Rębas/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj