O co chodzi we współpracy PSL z Polską 2050 Szymona Hołowni? Jak wygląda sytuacja polskich rolników? Dlaczego ceny produktów spożywczych szybują? Jakie są pomysły Komisji Europejskiej dotyczące zalewania terenów rolniczych i ograniczania nawozów? O tym Jarosław Popek rozmawiał z „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był Adam Gawrylik, prezes Zarządu Województwa Pomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
„Gość Dnia Radia Gdańsk” odniósł się między innymi do debaty publicznej na temat św. Jana Pawła II.
– Jest to dramat ofiar, to kwestia bezsporna. Obawiam się jednak, że polskie społeczeństwo, które i tak jest już podzielone, będzie podzielone jeszcze bardziej. To pewien problem. Ci, którzy dzisiaj nie żyją, nie mogą się bronić. To też powinno być argumentem w dyskusji. Zostało wydanych kilka artykułów medialnych, w których feruje się wyroki. Na to jest za wcześnie. Oczekiwałbym od Kościoła jasnej deklaracji, w jaki sposób chciałby wyjaśnić Polakom tę sprawę – podkreślał.
Gawrylik został także zapytany o zgłaszany przez Polskie Stronnictwo Ludowe i Polskę 2050 projekt referendum w sprawie aborcji.
– W Polskim Stronnictwie Ludowym światopoglądowe sprawy nigdy nie były obarczone dyscypliną. Referendum jest formą sprawowania władzy i jest wiążące dla władzy. Nikt nie ma panaceum na wiedzę, dlatego warto zapytać społeczeństwo. Sam pomysł referendum to zamknięcie sprawy aborcji na wiele lat. Kompromis aborcyjny działał przez 30 lat, być może referendum rozwiąże tę kwestię. Proponujemy to referendum po kampanii wyborczej, bo sprawa życia i śmierci nie powinna być jej czynnikiem – ocenił.
Prezes Zarządu Województwa Pomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego zauważył, że PSL zdobywa coraz więcej sympatyków, a na zwiększenie liczby otrzymanych głosów może mieć wpływ połączenie się z Polską 2050.
– Wyborcy doceniają elementy łączenia się. Wynik PSL w 2019 roku, czyli szerszej Koalicji Polskiej, spowodował, że elektorat przeniósł się z województw wschodnich na tereny północne i zachodnie. Dynamika przyrostu głosów między rokiem 2015 a 2019 jest zauważalna. Są siły, które życzą PSL, byśmy nie weszli do parlamentu. Zapewniam, że tak się nie stanie. Jestem przekonany, że wejdziemy i to silną reprezentacją – przekonywał.
– W 2015 roku w okręgu gdańskim mieliśmy niestety tylko trzy procent poparcia. W roku 2019 w tym samym okręgu mieliśmy sześć procent poparcia. Byliśmy predysponentami do tego, by brać udział w podziale mandatów. W okręgu gdyńskim wyniki były podobne i jest mandat dla PSL. Przyrost głosów jest znaczący, tutaj jest nasz elektorat – zaznaczył „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
Prowadzący audycję Jarosław Popek zauważył, że PSL nie protestował przeciwko pomysłom Komisji Europejskiej dotyczących zalewania terenów rolniczych.
– Rolnictwo to jeden z filarów gospodarki narodowej, który powinien wiązać się z bezpieczeństwem żywnościowym. Kryzys, który pogłębiła wojna, spowodował, że to bezpieczeństwo jest zagrożone. Zmniejszanie powierzchni uprawowej to duży błąd, bo wiąże się to ze zwiększeniem cen żywności i kosztem bezpieczeństwa. Nasi europosłowie pracują i zwrócili się do komisarza Wojciechowskiego z prośbą o przeprowadzenie analizy czynników, które mogłyby zmniejszyć ten areał – przyznał Gawrylik.
W rozmowie został również poruszony temat rozmów PSL z Agrounią. – Agrounia ma swój elektorat. Wydaje się, że podnosi dużo kwestii branżowych, to bardzo dobrze. Doszło do połączenia sił z Porozumieniem, to bardzo dobry ruch dla opozycji demokratycznej. To cementuje mniejsze środowiska polityczne. Jesteśmy gotowi do rozmów z Agrounią. Walczymy o to, aby w wyborach do Sejmu opozycja demokratyczna przejęła władzę. To cel sam w sobie – wyjaśnił prezes Zarządu Województwa Pomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego.
ua