„Powinien podać się do dymisji, ale tego nie zrobi”. Tomasz Rakowski o aferze wokół prezesa NIK-u

(Fot. Radio Gdańsk)

Czy głos oddany na Konfederację jest głosem za koalicją z Tuskiem? Takie pytania pojawiły się po ujawnieniu przez TVP nagrania rozmowy Mariana Banasia z Markiem Chmajem. Piotr Kubiak wraz z popołudniowym „Gościem Dnia Radia Gdańsk”, którym był kandydat do Sejmu z gdańskiej listy Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Rakowski, omówili wypowiedź prezesa Najwyższej Izby Kontroli i jej polityczne i ewentualne prawne konsekwencje.

Telewizja Polska ujawniła zapis rozmowy prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia z Markiem Chmajem, czyli z zastępcą przewodniczącego Trybunału Stanu (więcej >>>TUTAJ).

Prowadzący audycję Piotr Kubiak zapytał gościa, czy w związku z ujawnionymi taśmami Marian Banaś powinien podać się do dymisji oraz, czy będą one miały wpływ na trwającą jeszcze kampanię wyborczą. – Naturalnie powinien podać się do dymisji, ale oczywiście tego nie zrobi. To pokazuje absolutną kompromitację Najwyżej Izby Kontroli, która jest, a raczej powinna być niezależnym organem kontroli państwowej. Odbiera to wiarygodność tej izbie, a sam prezes jest po prostu osobą uwikłaną w potężną aferę, którą po wyborach powinna zająć się komisja śledcza – przekonywał Rakowski.

Wyjaśniając wydarzenia związane z tą aferą, Tomasz Rakowski zgodził się z opiniami komentatorów, iż głos oddany na Konfederacje wydaje się aktualnie głosem za koalicją z Platformą Obywatelską. – Właściwie wygląda to tak, że prezes niezależnego organu wprost wikła się w walkę polityczną, dążąc do przejęcia partii politycznej po to, żeby nie dopuścić do ewentualnej koalicji właśnie Konfederacji z Prawem i Sprawiedliwością. W tym wszystkim w tle jest pan Donald Tusk, bo rzeczony pan Chmaj jest wysłannikiem pana Tuska. Tam padają takie sformułowania z ust pana Banasia, jak: “przekaż szefowi, że mam prezenty na koniec kampanii”. Co sugeruje różnego rodzaju raporty, które w domyśle miałyby uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość. Tak więc widać ogromne zaangażowanie polityczne i brak jakichkolwiek standardów. Jest to ogromna afera, która pokazuje wprost, że głos oddany na Konfederację jest głosem oddanym na Tuska. Jest to trochę zabawne, ponieważ dużo słyszymy z ust Konfederacji, że oni chcą wywrócić polityczny stolik, a tymczasem przy jakimś stoliku, być może w Najwyższej Izbie Kontroli, była próba dokooptowania się do partii absolutnie systemowej, czyli Platformy Obywatelskiej – tłumaczył.

Posłuchaj całej rozmowy:

ol

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj