Widzimy bardzo dobry odbiór społeczny w małych miejscowościach, słyszymy głosy, że wyborcy oczekują, by młodzi poszli do polityki. W wyborach samorządowych w wielu miastach mamy włodarzy, którzy rządzą od kilkudziesięciu lat. Wiele osób ma poczucie, że czas na coś świeżego i nową energię, którą daje między innymi Polska 2050 – mówił w Radiu Gdańsk Patryk Kaczmarek, kandydat do Sejmiku Województwa Pomorskiego z ramienia Polski 2050 Szymona Hołowni. Rozmowę poprowadził Michał Pacześniak.
– Na naszej liście jest także Polskie Stronnictwo Ludowe, które jest bardzo silne w wyborach samorządowych, w sondażach jest niedoszacowane. Widzimy bardzo dobry odbiór społeczny w małych miejscowościach, słyszymy głosy, że wyborcy oczekują, by młodzi poszli do polityki. W wyborach samorządowych w wielu miastach mamy włodarzy, którzy rządzą od kilkudziesięciu lat. Wiele osób ma poczucie, że czas na coś świeżego i nową energię, którą daje między innymi Polska 2050 – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
– Chciałbym zawalczyć o strategiczną sprawę dla Starogardu Gdańskiego, czyli szybką kolej. Można to zrobić w kilku etapach. To zadanie marszałkostwa, aby rozwijać kolej razem z PKP i samorządem lokalnym. To strategiczne wyzwanie dla tego regionu. Druga rzecz to modernizacja drogi wojewódzkiej z Pruszcza Gdańskiego do Kościerzyny, która jest w tragicznym stanie. To temat, który ciągnie się od kilku lat i trzeba to doprowadzić do końca – stwierdził.
Kaczmarek był także pytany o sprawy związane z polityką ogólnopolską, takie jak aborcja oraz handel w niedziele.
– Chcielibyśmy, żeby pracownicy mogli wykorzystać ten czas, szczególnie studenci mogliby zarobić w weekendy więcej. Ten temat może zwiększyć PKB. Wprowadzenie dodatkowych 20 dni handlowych to dziesiątki miliardów złotych, które potem zostaną w kieszeniach przedsiębiorców. Chcemy, żeby godny zarobek rekompensował pracownikowi czas, który będzie musiał poświęcić na pracę w niedzielę, kiedy mógłby spędzić czas z rodziną. Nie może być przymusu, pracodawca nie może wymagać od pracownika, by niedziele spędzał w pracy. Musimy pamiętać też o konsumentach. Polacy chcieliby korzystać z możliwości zakupów i spędzenia wolnego czasu z dziećmi – ocenił.
– Jesteśmy politycznie różnorodni, każdy z nas zabiega o postulaty, które obiecał swoim wyborcom. To bardzo pozytywne. Różnica zdań i dyskusja o tym, w którą stronę mają iść przepisy, jest rzeczą pozytywną. Cała koalicja jest zdania, że przepisy o aborcji trzeba zmienić. Problem leży w tym, w jaki sposób to zrobić. My uważamy, że najskuteczniej będzie to zrobić poprzez referendum. Chcielibyśmy, by nikt w tym więcej nie gmerał i by nie było ryzyka weta prezydenta Andrzeja Dudy – przyznał.
Kandydat do Sejmiku Województwa Pomorskiego wyjaśnił także, dlaczego Polska 2050 nie poparła żadnego kandydata na prezydenta Gdyni.
– Nie popieramy żadnego kandydata w Gdyni. Prowadziliśmy rozmowy z różnymi stronami, ale ostatecznie nie ma kandydata, który w 100 proc. prezentowałby podejście do Gdyni, które my chcielibyśmy wprowadzić w życie. Mamy kandydata w Gdańsku. Andrzej Pecka to bardzo dobry kandydat, kardiolog, osoba, która zna się na zarządzaniu. Wierzymy, że będzie miał szanse walczyć o prezydenturę w drugiej turze – tłumaczył.
Posłuchaj:
ua