Anna Fotyga: „Świat powinien zmienić zapatrywania na politykę rosyjską. Błędy robili wszyscy”

(Fot. Radio Gdańsk/Rafał Korbut)

Dialogowanie z Rosją wszystkich przywódców i przymykanie oczu było kolosalnym błędem. Nie jestem zwolenniczką Marine Le Pen, potępiam wszelkie związki z Rosją i przyjmowanie pieniędzy. Czy w Polsce nie było przyjmowania pieniędzy od Sowietów? Wolny świat powinien zmienić swoje zapatrywania na politykę rosyjską i przestać wytykać palcem, kto robi błędy. Niestety, błędy robili niemal wszyscy – mówiła w Radiu Gdańsk Anna Fotyga, europosłanka Prawa i Sprawiedliwości.

Prowadzący rozmowę Kuba Kaługa pytał między innymi o to, czy działania polityczne na arenie międzynarodowej ze strony przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości były błędem. Mowa tu choćby o kontaktach z Marine Le Pen.

– Marine Le Pen była członkiem Parlamentu Europejskiego, też głosowała. Moim zdaniem dialogowanie z Rosją wszystkich przywódców i przymykanie oczu było kolosalnym błędem. To, że politycy próbują przekonywać tych, którzy nie byli przekonani, to mniejszy błąd. To też głosy wpływające na politykę całej Unii Europejskiej. Są tacy, którzy chcieliby doprowadzić do marginalizacji pewnych ugrupowań. Nie jestem zwolenniczką Marine Le Pen, potępiam wszelkie związki z Rosją i przyjmowanie pieniędzy. Czy w Polsce nie było przyjmowania pieniędzy od Sowietów? Ci politycy nadal są na scenie polityczne i uchodzą za tych, którzy mogą pouczać innych. Wolny świat powinien zmienić swoje zapatrywania na politykę rosyjską. Powinien patrzeć na to bardziej trzeźwo i przestać wytykać palcem, kto robi błędy. Niestety, błędy robili niemal wszyscy – przyznała Fotyga.

Jak zaznaczyła eurodeputowana, Unia Europejska powinna współpracować z NATO, nie zaś próbować konkurować z sojuszem.

– W mijającej kadencji mieliśmy do czynienia z dwoma wielkimi wyzwaniami, czyli z pandemią COVID-19 i rosyjską napaścią na Ukrainę. Polska zareagowała na wyzwanie ze strony Federacji Rosyjskiej w sposób właściwy, bez oglądania się na innych. Patrzę też od strony NATO. Uważam, że NATO, jako najbardziej skuteczny sojusz obronny świata, jest priorytetem i ważna jest współpraca między NATO a Unią Europejską. Ważne, by sojusznicy NATO prowadzili podobne programy, jak Polska. Jestem przeciwniczką integracji Europy, zwłaszcza politycznej, w tym zakresie. To oznaczałoby de facto próbę konkurowania z NATO, ale też ograniczenie głosu takich państw jak Polska – podkreślała.

Zdaniem Fotygi Zachód nie był dostatecznie czujny, a wpływy rosyjskie widoczne były w każdej głównej partii politycznej w Unii Europejskiej.

– Przy wzrastającym zagrożeniu dla Ukrainy ze strony Rosji nie została wysłana żadna misja, która miałaby monitorować granicę ukraińsko-rosyjską, bo nie było woli państw członkowskich. Obawiano się, by przypadkiem nie drażnić Rosji. Tymczasem do Afryki misje są wysyłane. Potrzebny jest wzmożony wysiłek i lepsza współpraca z NATO, ale nie jego zastępowanie. Służby rosyjskie nie spały. Mam wrażenie, że w czasie Zimnej Wojny Zachód był bardziej czujny. Gdy głosowano nad rezolucjami, na które wywarłam główne piętno, tablica głosowań była jasna. I po lewej, i po prawej stronie czerwone aż biło w oczy, czyli byli przeciwnicy. Wpływy rosyjskie były widoczne w każdej głównej partii politycznej – stwierdziła.

Posłuchaj całej rozmowy:

ua/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj