PiS wyprowadził z budżetu państwa sumy, które na pewno pozwolą mu dalej funkcjonować – mówił Bogdan Borusewicz w Radiu Gdańsk. W ten sposób senator KO skomentował odrzucenie przez PKW sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.
„Gość Dnia” – Bogdan Borusewicz
Z Bogdanem Borusewiczem, senatorem KO, rozmawia Kuba Kaługa.
Opublikowany przez Radio Gdańsk S.A. Czwartek, 29 sierpnia 2024
Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości za wybory parlamentarne w 2023 roku. To oznacza, że PiS straci co najmniej 54 mln zł z różnego rodzaju źródeł ze Skarbu Państwa. Jakie skutki będzie miała ta decyzja? Między innymi o to Kuba Kaługa zapytał Bogdana Borusewicza, senatora KO, który był „Gościem Dnia Radia Gdańsk”.
„PIENIĄDZE NA KAMPANIĘ MUSZĄ BYĆ POLICZONE DOKŁADNIE”
Jak podkreślił senator KO, decyzja ta przede wszystkim będzie miała skutki na przyszłość. – Jeżeli zostanie zrealizowana, to żadna inna partia nie będzie robiła takich numerów, jakie robił PiS. Tam wyliczono, że niezgodnie z prawem wydano 3,6 mln zł, ale tych pieniędzy poszło znacznie więcej. Było to widać wyraźnie. Nie policzono np. tego, co robiła telewizja publiczna, a przecież jawnie wspierała Prawo i Sprawiedliwość. Była to wręcz tuba propagandowa tej partii. Jeśli policzonoby wszystko, to wyszłoby kilkadziesiąt milionów złotych – tłumaczył.
– Jest kodeks karny, który mówi, że za kradzież się karze. Są ustawy i o partiach politycznych, i o wyborach. Mówią one, że pieniądze na kampanię muszą być nie tylko policzone dokładnie, ale także muszą być wskazane źródła i nie można jej robić za środki podatników, a tak było – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
Bogdan Borusewicz uważa jednak, że PiS sobie poradzi. – PiS wyprowadził z budżetu państwa sumy, które na pewno pozwolą mu dalej funkcjonować – zwrócił uwagę.
aKa