Obwodnica metropolitalna zmniejszy ruch na obwodnicy zachodniej, jednak ta trasa wciąż wymaga rozbudowy do 3 pasów

Waldemar Chejmanowski (fot. Radio Gdańsk/Pola Malańska)

Po uruchomieniu Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta ruch na obwodnicy zachodniej zmaleje o około 30 procent – uważa Waldemar Chejmanowski, zastępca dyrektora gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Otwarcie pierwszego odcinka już za tydzień. Kierowcy pojadą trasą między Glinczem, a węzłem Chwaszczyno. Jak podkreślał Waldemar Chejmanowski, rozbudowy do 3 pasów wymaga obwodnica zachodnia.

– Współpracujemy tutaj z samorządami. Mamy przygotowaną między innymi dokumentację projektową dla węzła Szadółki, dokumentację koncepcyjną węzła Kowale oraz pozyskane decyzje środowiskowe w tym zakresie. Przypuszczam, że te inwestycje będą w najbliższym czasie realizowane. Jeżeli chodzi natomiast o obiekty inżynierskie nad obwodnicą Trójmiasta – żaden z nich nie jest przygotowany do takiego przekroju. Ta trasa była budowana w latach 70. właśnie dla przekroju 2×2 i obiekty nie nie są na tyle długie, żeby można było tam zmieścić 2×3 – tłumaczył.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stara się pozyskać pieniądze na rozbudowę obwodnicy zachodniej. Na razie jednak nie ma jej w planach inwestycyjnych.

Z Waldemarem Chejmanowskim rozmawiał Kuba Kaługa. Posłuchaj:

ga/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj