Ustawa metropolitalna dla Pomorza musi odpowiadać na potrzeby całego regionu, a nie tylko aglomeracji trójmiejskiej – mówił w Radiu Gdańsk Sebastian Dadaczyński, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Trwają prace legislacyjne nad dokumentem, jednak – jak zaznaczał radny – powinny tam być gwarancje finansowe także dla małych miejscowości na Pomorzu.
– Jeżeli ta ustawa ma dać środki tylko aglomeracji trójmiejskiej, to ja jestem przeciw – dlatego, że zrównoważony rozwój powinien dotyczyć całego województwa. Pamiętajmy, że przecież mamy obszar metropolitalny Gdańsk, Gdynia, Sopot. Do tego obszaru należy 61 samorządów. W związku z tym, można powiedzieć, że aglomeracja ma w tej chwili instrumenty, narzędzia, może stosować prawo, które pozwoli im wypracować korzystne dla siebie rozwiązania – wyjaśniał.
Dzięki ustawie metropolitalnej kilkaset milionów złotych, które dziś trafiają do budżetu centralnego, zostawałoby w naszym województwie.
Z Sebastianem Dadaczyńskim rozmawiał Kuba Kaługa. Posłuchaj:
js/aKa





