Gdańsk zapowiada próbę polubownego przejęcia budynku konsulatu rosyjskiego. „Mamy czas do północy”

Emilia Lodzińska, zastępczyni Prezydenta Miasta Gdańska ds. rozwoju przestrzennego i mieszkalnictwa (fot. Radio Gdańsk)

Będzie próba polubownego przejęcia od Federacji Rosyjskiej budynku konsulatu rosyjskiego – przyznała w rozmowie z Radiem Gdańsk wiceprezydent Gdańska Emilia Lodzińska. We wtorek, 23 grudnia, o północy upłynie wyznaczony przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych termin funkcjonowania placówki we Wrzeszczu. 

Zgodę na działalność konsulatu cofnął minister Radosław Sikorski w odpowiedzi na akty dywersji na kolei. Dyplomaci mają opuścić nasz kraj, ale Rosjanie nie chcą oddać budynku, uznając, że mają do niego prawo. Zapowiadają, że od środy na miejscu będzie obecny rosyjski pracownik administracyjny.

– Moi współpracownicy będą podejmowali próbę. Działamy jako starosta w imieniu Skarbu Państwa i mamy czas do północy, aby spróbować przejąć budynek. Właścicielem nieruchomości jest Skarb Państwa. Będziemy próbowali przejąć go polubownie – zapowiedziała Emilia Lodzińska.

Jeśli Rosjanie nie przekażą dobrowolnie budynku, Gdańsk będzie domagał się swoich praw na drodze sądowej.

Jak informuje PAP, po 23 grudnia nieruchomość przy ul. Batorego nie będzie już objęta stałym nadzorem policji. Decyzja wynika z polecenia szefa polskiego MSZ.

Posłuchaj rozmowy Kuby Kaługi z Emilią Lodzińską: 

Kuba Kaługa/puch

Przeczytaj też: 

Rosyjscy dyplomaci nie zamierzają opuścić konsulatu w Gdańsku. Miasto wchodzi na drogę sądową

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj