Polacy nadają na Spitsbergenie SOS. Szczegóły w opowieści Rafała Króla

spitsbergen kayak 4

Latem tego roku Rafał Król i Damian Laskowski wyruszyli jednoosobowymi kajakami w kilkutygodniową wyprawę dookoła północnego Spitsbergenu. Wyzwaniem były spore; odcinki z dala od brzegu, pływające góry lodowe, spotkania z arktycznymi zwierzętami, jak tonowe morsy, które z łatwością mogą wywrócić kajak. Do tego dodajmy temperaturą powietrza osiągająca maksymalnie 7 i wody 4 stopnie Celsjusza.

Ekspedycja zakończyła się przedwcześnie. Po pokonaniu 2/3 zamierzonej trasy w jednym z kajaków pękło dno. Sfatygowany sprzęt wypożyczony na Spitsbergenie nie wytrzymał sztormowych uderzeń wody. Podróżnicy musieli wzywać na pomoc śmigłowiec ratowniczy.

Posłuchaj opowieści Rafała Króla o ekstremalnej wyprawie na Spitsbergen:

spitsbergen kayak 1
Dlaczego w kajakach? Jak mówi Rafał Król „Zobaczyć niedźwiedzia polarnego w zoo to zupełnie coś innego niż zobaczyć go z kajaka 30 metrów od brzegu. A poczuć, jak w odległości kilkuset metrów wynurza się napompowana hala tenisowa, która okazuje się być stutonowym wielorybem grenlandzkim – to przezycie wręcz transcendentalne”

spitsbergen kayak 5
Damian Laskowski (po lewej) specjalnie przyleciał z Norwegii na wernisaż wystawy.

Wystawę zdjęć i film z wyprawy można oglądać na wystawie w gdyńskim Infoboxie do 7.11.2016. Więcej o najbliższych spotkaniach i podróżniczej działalności Rafała Króla TUTAJ

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj