25500 tyle dobrych dni przed nami i to przy dobrych wiatrach – uważa podróżnik Rafał Król

25500 2

Rafał Król – podróżnik, polarnik, eksplorator, ekspert w dziedzinie technologii outdoorowych, twórca serwisu internetowego poświęconego ekspedycjom i edukacji podróżniczej expeditions.pl. – napisał swoją pierwszą książkę zatytułowaną „25500”. Co oznacza tytułowa liczba? Wyjaśnia to cytat: „Jeżeli będziemy się w miarę dobrze prowadzić, nie doznamy szczególnie pechowych urazów i wypadków lub w inny sposób nie zostaniemy poszkodowani przez los ze względu na choroby i wady wrodzone, to w miarę sprawni możemy funkcjonować do siedem-dziesiątki. 70 lat pomnożone przez 365 dni w roku daje nam w przybliżeniu 25 500 dni. Tylko tyle. Tylko tyle masz czasu na życie. Tylko tyle, w dość optymistycznym wariancie. A teraz zastanów się, ile Tobie zostało do 25 500 i czy jesteś zadowolony z tych już przeżytych?” – RAFAŁ KRÓL

Czytelnik znający Rafała Króla spodziewał się chyba opowieści o przygodach na Grenlandii, Spitsbergenie, Kamczatce, czy w innych dzikich miejscach globu. Tymczasem „25500” to książka raczej człowieka myślącego o najważniejszych rzeczach w życiu. W pierwszych rozdziałach rzeczywiście znajdziemy rozważania na temat eksploracji i wypraw, dalsze to już czysta filozofia życia. Na dzień dobry mamy zatem takie tytuły rozdziałów jak „Które wyprawy są najtrudniejsze”, „Akcje ratownicze i komunikacja”, „Sprzęt” i podobne, druga część książki przynosi nam „Sens i cel”, „Śmierć”, „Zmiany klimatu”, „Koniec świata”.

25500 to właściwie zbiór felietonów, które można zamieścić od ręki w najbardziej poczytnym i prestiżowym tygodniku opinii. To książka, którą spokojnie można położyć na stoliku nocnym i codziennie do niej wracać, sącząc, smakując, delektując się przemyśleniami, w myślach dyskutując z autorem. Poniżej mały fragment, który oddaje ducha książki i sposób myślenia podróżnika. Cytat pochodzi z rozdziału „Koniec świata”. Co ciekawe, Rafał pisał go jeszcze przed koronawirusem i przewiduje w nim, że musi nastąpić światowa pandemia. Takie zjawisko jest wpisane w ludzką cywilizację, kiedy nastąpi to tylko sprawa czasu, zbiegu okoliczności i prawdopodobieństwa, które nie jest zerowe.

„Nie wierzę w definitywny koniec świata i coś, co nas zmiecie z powierzchni Ziemi, wierzę za to, nawet nie tyle wierzę, ile jestem głęboko przekonany o tym, że za mojego życia dojdzie do wydarzenia, które spowoduje reset światowej gospodarki i populacji ludności. Skąd to moje przekonanie? Otóż zbyt wiele jest tykających po cichu bomb i zbyt wiele problemów nasza cywilizacja zamiotła pod dywan” Rafał Król 25500

Rafał Krół i Włodek Raszkiewicz
Rafał Krół i Włodek Raszkiewicz. Fot.RG

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj