– Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek – opowieść Wiesława Zbroińskiego przy pieczeniu chleba

wiatrak2

– Ja jestem niespotykanie spokojny człowiek – opowiada Wiesław Zbroiński z Mokrego Dworu. Wiatrak stawialiśmy przez dwa miesiące, to mogło trwać krócej, ale ekipa przez dwa tygodnie piła na umór. Chłopacy z lubelszczyzny przyjechali nad morze i najwidoczniej nasze powietrze ich odurzyło. Wiedziałem, że spokojnie trzeba zaczekać i robota ruszyła. Takie kwiatki, znajdziecie w opowieści Wiesława Zbroińskiego. Rolnik przeniósł wiatrak z Wyszogrodu na Żuławy i został młynarzem. Teraz piecze prawdziwy wiejski chleb z własnej mąki. Wszystko robi tak jak dawniej. 

Wiesław Zbroiński od dawna marzył o własnym wiatraku. Szukał długo i znalazł odpowiedni w Wyszogrodzie. W audycji opowiada o tym jak kupował, przenosił i uruchamiał wiatrak. Włodek Raszkiewicz rozmawia z nim przy pieczeniu chleba. – Jak się ma własną mąkę, to trzeba coś z nią robić i oczywistą sprawą jest chleb – mówi Wiesław Zbroiński.

– Nie je się świeżego chleba, ukroić go można dopiero następnego dnia. Pieczywo wypiekane w tradycyjnym piecu dochodzi, dopieka się jeszcze przez dobę – opowiada Zbroiński. Fot.Borys Becker

Rolnik specjalizujący się w produkcji warzyw założył Zagrodę Edukacyjną „U Młynarza”. Oprowadza po wiatraku, opowiada o pracy piekarza. Można też czas spędzić na rozmowach przy piecu chlebowym, albo pod wiatą. Na najmłodszych czeka spotkanie z kozami, owcami i innymi małymi zwierzętami. Jest też specjalny, nieoczywisty plac zabaw.

STRONA ZAGRODY U MŁYNARZA >>> KLIKNIJ TUTAJ

wiatrak4

Piec chlebowy, zbudowany przez Wiesława Zbroińskiego. Fot.Borys Becker

Problem polega na tym, że zagroda ruszyła, edukacyjna działalność gospodarcza została zapoczątkowana w czerwcu zeszłego roku.Pandemia sprawiła, że jesienią trzeba było ją zamknąć. Rolnikowi nie przysługuje żadne rządowe wsparcie. Pieczenie chleba, tych 15-20 bochenków, jest właściwie działalnością hobbystyczną. Bardziej chodzi o spełnienie marzeń niż zarobek. Tym niemniej, chętni mogą kupić chleb pieczony przez Wiesława Zbroińskiego w każdy piątek i odebrać pieczywo w sobotę. Zamówienia telefoniczne: 508600385.

wiatrak5
– Ogromy wiatrak potrafi obsłużyć jedna osoba. Fot.Borys Becker

Rolnik nie narzeka i ma nadzieję, że uda mu się przetrzymać trudny czas. Niestety gorzej wygląda sprawa produkcji rolnej. Specjalizujące się w uprawie marchewki, buraków i ziemniaków gospodarstwo straciło wielu odbiorców, którymi były trójmiejskie restauracje. Pozamykane lokale po prostu nie zamawiają warzyw, a rolnikom również nie należą się odszkodowania za straty spowodowane pandemią, ale to już inny temat, na który tylko spokój jest lekarstwem.  

wiatrak3
Wiatrak w nocy. Fot.RG

Włodzimierz Raszkiewicz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj