W dole wije się fińska rzeka Lemmenjoki, a po horyzont rozciąga się największy park narodowy w Europie. Rafał Król z Borysem Komanderem i Janem Faściszewskim spłynęli tą błękitną wstążką na małych jednokomorowych pontonach. Dotarli do lapońskiego miasteczka Inari.
– To był dobry pomysł, świetny środek transportu, sprawdzona ekipa i doskonała zabawa – podróżnik Rafał Król barwnie opowiada o wyprawie, która jest w zasięgu każdej osoby chętnej do przeżycia przygody w odludnym terenie.
Włodzimierz Raszkiewicz/aKa