„To nie jest dziennikarstwo”. Komentatorzy RG o kolejnych nagraniach

– Prezent za 400 tysięcy, to jest jeszcze lepsze niż zegarek Sławomira Nowaka – powiedziała Ryszarda Wojciechowska w Komentarzach Radia Gdańsk. Nasi goście porównywali ostatnie afery taśmowe i rozmawiali o tym gdzie są granice moralności, co można jeszcze nazywać dziennikarstwem. W tygodniku Wprost opublikowano treść rozmowy znanego adwokata, a przeszłości szefa Ligi Polskich Rodzin, Romana Giertycha z dziennikarzami Janem Pińskim i Piotrem Nisztorem. Spotkanie miało miejsce w 2011 roku, nagrał je dziennikarz Piotr Nisztor. Goście Komentarzy Radia Gdańsk podkreślali, że nazwisko redaktora Nisztora pojawiło się już w kilku aferach taśmowych.

– Próbowałam w jakiś sposób bronić poprzednich nagrań. Podchodziłam do tego idealistycznie. W dalszym ciągu mam nadzieję, że to wszystko nie pójdzie na marne, że politycy jakieś wnioski z tego wyciągną – przyznała Ryszarda Wojciechowska z Dziennika Bałtyckiego. – Tym razem uważam, że to jest jakaś osobista rozgrywka. Będziemy musieli się zastanowić czym jest w ogóle dziennikarstwo.

Z ujawnionych nagrań wynika, że Roman Giertych przez podstawioną spółkę chciał kupić za 400 tysięcy złotych od Piotra Nisztora książkę o znanym biznesmenie Janie Kulczyku. Zakup miał wstrzymać jej publikację. – To zabawne, że przyjaciel Kulczyka chce mu zrobić prezent za 400 tysięcy. To jest jeszcze lepsze niż zegarek Sławomira Nowaka. Uważam, że my dziennikarze powinniśmy się czegoś nauczyć. Nie wyobrażam sobie, że można pójść na kolację z politykiem – dodała Ryszarda Wojciechowska.

Wszyscy komentatorzy zgodzili się z opinią, że afery taśmowe mogą źle wpłynąć na postrzeganie środowiska dziennikarzy. – Ostatnio zauważyłem, że prezesi i posłowie dziwnie mi się przyglądają. Co mam w rękach, czy mikrofon jest odłączony – opowiada Marek Wałuszko z TVP Gdańsk

– Zastanawiam się czy redaktor Nisztor zasługuje na to żeby nazywać go redaktorem. Wpadamy w pułapkę rozmawiania o poziomie dziennikarstwa, a może trzeba sobie wprost powiedzieć, że to nie jest dziennikarstwo. On nie zachowuje się uczciwie wobec swoich rozmówców, źródeł informacji ani wobec czytelnika – komentuje Piotr Jacoń z TVN24

– Cała afera uderza nie tylko w Romana Giertycha, ale również w Nisztora, który traci na wiarygodności – zauważyła Ryszarda Wojciechowska. Podobnego zdania był prowadzący audycję Mariusz Nowaczyński. – Gdyby to był uczciwy dziennikarz to według mnie: zastawiłby pułapkę, ale natychmiast by to nagranie upublicznił – żeby pokazać jak działa Giertych, biznes w Polsce, a nie czekał na moment kiedy mógł zrealizować osobistą zemstę – dodał dziennikarz Radia Gdańsk.

ml/marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj