– To Kukiz najbardziej powinien interesować się nadchodzącym referendum. Jak na razie zaprzepaszcza swoją szansę, mówili komentatorzy Radia Gdańsk. Gośćmi Jacka Naliwajka byli Roman Daszczyński z Gazety Wyborczej, Marek Ponikowski TVP Gdańsk oraz Piotr Semka z tygodnika Do Rzeczy. Piotr Semka uważał, że Paweł Kukiz zbyt mało udziela się w mediach społecznościowych. – Na facebooku Kukiza pojawiła się ostatnio informacja, że parę dni nie miał dostępu do internetu, bo koncertował i dlatego się nie odzywał. Do referendum zostało 28 dni i to Kukizowi powinno najbardziej na nim zależeć. Warto byłoby, aby pozasystemowy kandydat miał media społecznościowe w jednym palcu, powinien być ich mistrzem. Tymczasem on właśnie przepuszcza swoją szansę.
Goście Radia Gdańsk komentowali też propozycje Beaty Szydło i Janusza Palikota, by dopisać kolejne pytania do wrześniowego referendum. – PiS zaproponował te pytania, aby mieć swój głos w debacie. Dyskusja o tym, czy dodatkowe pytania powinny być wprowadzone, na pewno wzbudziłaby zainteresowanie referendum, zauważył Piotr Semka.
Roman Daszczyński wyraził opinię, że Janusz Palikot próbuje wykorzystać referendum do pokazywania się w mediach i poruszania tematów anty-kościelnych. – Pytania, o których dodanie poprosił dotyczą religii w szkołach oraz funduszu kościelnego. To w stylu jego partii. On chce w ten sposób zaistnieć i zainteresować ludzi swoją osobą i partią, stwierdził dziennikarz.
Zdaniem Marka Ponikowskiego, w sprawach referendalnych Polacy powinni brać przykład z Szwajcarii. – Jedyny kraj w Europie, o ile nie na świecie, który wykorzystuje referendum jako formę udziału obywateli w rządzeniu to Szwajcaria. Oni już nauczyli się jak formułować pytania. Muszą dotyczyć spraw, które rzeczywiście nadają się do rozstrzygnięcia przez obywateli, podsumował komentator Radia Gdańsk.