Nowe rozdanie w PSL: „Piechociński i Pawlak pozostaną już tylko w rolach ekspertów”

Nowym przewodniczącym Polskiego Stronnictwa Ludowego został Władysław Kosiniak-Kamysz. Komentatorzy Radia Gdańsk zastanawiali się, czy 34-letni, były minister pracy wprowadzi nową jakość u Ludowców. Audycję poprowadził Marek Lesiński. Jego gośćmi byli Ryszarda Wojciechowska z Dziennika Bałtyckiego, Artur Górski z Gazety Gdańskiej i Małgorzata Rakowiec z TVP Gdańsk.

PSL PO LIFTINGU

Kwestia wyboru nowego szefa PSL nie umknęła Ryszardzie Wojciechowskiej. Dziennikarka ma nadzieję, że nie jest to wyłącznie zmiana powierzchowna.

PSL wyraźnie jest po liftingu. Ale w polityce zawsze tak jest – mówi się, że idzie nowe, a ciągle widzimy te same twarze. Jednak teraz młody, 34-letni człowiek, który był ministrem, został szefem partii. Nie wiem, czy da sobie radę. PSL ma za sobą wiele afer i słaby wynik w ostatnich wyborach, mówiła.

CO Z PAWLAKIEM I PIECHOCIŃSKIM?

Artur Górski zastanawiał się nad dotychczasowymi liderami Polskiego Stronnictwa Ludowego. Były przewodniczący Janusz Piechociński nie został posłem w nowym Sejmie.

PSL jest dla wszystkich wartościowym koalicjantem. Zarówno Pawlak jak i Piechociński pozostaną już tylko jako komentatorzy. A Kosiniak-Kamysz może odbudować partię na elektoracie już nie tylko wiejskim. Tym bardziej, że nie ma już miejsca na taki podział elektoratów, tłumaczył Górski.

DWA RÓŻNE ELEKTORATY

Kwestii podziału na elektorat miejski i wiejski sprzeciwiła się Małgorzata Rakowiec. Dziennikarka nadal dostrzega różnice w tym, czego obie grupy potrzebują. – Uważam, że rozróżnienie elektoratów to sprawa aktualna. Inaczej żyje się w mieście, a inaczej na wsi. Ci ludzie nie mają tych samych problemów. Zastanawiam się, co musi zaproponować PSL, by trafić do mieszkańców dużych aglomeracji. O ile w ogóle partia tego chce.

Posłuchaj całej audycji:

Wiktor Miliszewski/mmt

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj