Komentatorzy o serii eksplozji w Brukseli: „To atak w samo serce Europy”

W Brukseli doszło do 3 eksplozji. Dwie pierwsze odbyły się na lotnisku Zaventem. Kolejny miał miejsce w stacji metra.

Seria eksplozji była tematem Komentarzy Radia Gdańsk Program poprowadził Jacek Naliwajek. Jego gośćmi byli: Jarosław Popek, Dziennik Bałtycki, Marek Ponikowski, Uniwersytet Gdański i TVP 3 Gdańsk oraz Piotr Semka, Tygodnik Do Rzeczy.

ODWET NA POLICJI?

Jarosław Popek zaznaczał, że lotniska są na pierwszej linii frontu, jeśli chodzi o zamachy terrorystyczne. – Tam zawsze jest dużo ludzi. Te zamachy mogą wiązać z akcją francuskiej policji, która schwytała człowieka będącego odpowiedzialnym za listopadowe zamachy w Paryżu. Sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Jest coraz gorzej. Belgia i Francja są w strasznym alercie. Miejmy nadzieję, że nie przeniesie się to dalej – mówił dziennikarz.

DŁUGO PLANOWANY ATAK?

Według Marka Ponikowskiego zamachy w Brukseli nie mają nic wspólnego z odwetem. – Takie zamachy są przygotowywane dość długo i starannie. Nie bardzo wydaje mi się możliwe, żeby w ciągu paru dni jakiś komandor mógł się do tego przygotować. Na świecie terroryzm nie jest rzeczą nową, ale to nie znaczy, żeby nie traktować tego poważnie – tłumaczył.

WYRAŹNA DEMONSTRACJA

Piotr Semka zaznaczał, że seria eksplozji w Brukseli to wyraźna demonstracja, że terror islamski działa i nie został rozbity. – Bomba koło stoiska American Airlines to coś bardzo ważnego. Jeżeli udało się to islamistom, to znaczy, że są nadal bardzo skuteczni. Bruksela to serce Europy. Niestety, terroryści są przerażająco skuteczni – mówił dziennikarz.

Posłuchaj audycji:

Wiktor Miliszewski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj