Dziennikarze o sporze Adamowicz kontra Drelich w sprawie rocznicy TK: „Obydwie strony potwornie faulują politycznie”

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich sprzeciwia się decyzji Pawła Adamowicza, który zaproponował prezesowi Trybunału Konstytucyjnego organizację 30-lecia działalności tej instytucji w Gdańsku. Wymiana listów otwartych pomiędzy wojewodą pomorskim a prezydentem Miasta Gdańska stała się tematem audycji Komentarze w Radiu Gdańsk.

– Wojewoda pomorski pisze, że wyraża zdecydowany sprzeciw wobec decyzji prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w sprawie wydatkowania publicznych pieniędzy na organizację w Gdańsku tzw. 30. rocznicy powstania Trybunału Konstytucyjnego – przypomina prowadzący audycję Jacek Naliwajek. – Do argumentów wojewody odniósł się prezydent Adamowicz, twierdząc, że miasto nie poniosło kosztów.

– W odpowiedzi na zastrzeżenia wojewody pojawia się charakterystyczne w ostatnich czasach poczucie wyższości pana prezydenta Adamowicza. Pojawia się pouczanie dotyczące tego, co wojewodzie wypada jako katolikowi. Natomiast w meritum pan prezydent nie odpowiada na zastrzeżenia wojewody, bo mówi, że nie poniósł kosztów – mówi Jacek Rybicki.

WYRAŹNY CEL POLITYCZNY?

Publicysta i działacz związkowy Rybicki przypomina, że prezydent Gdańska zapraszając na obchody rocznicy TK zapowiadał: „chętnie będziemy współuczestniczyć w koniecznych wydatkach”. Zdaniem publicysty w kontekście trwającego konfliktu obchody rocznicy mają wyraźny wymiar polityczny.

– Oczywiście, że cel jest polityczny, bo Polska podzieliła się na obrońców konstytucji i na tych, którzy konstytucję mają w nosie i chcą ją wyrzucić do kosza – temu służy sparaliżowanie Trybunału Konstytucyjnego – twierdzi Roman Daszczyński z portalu gdansk.pl. – To kuriozum. Wojewoda, czyli przedstawiciel administracji państwowej, który powinien stać na straży przestrzegania prawa, występuje przeciwko konstytucji. To anarchizacja państwa – dodaje gość Radia Gdańsk.

Daszczyński podkreślił, nawiązując do słów wojewody, że Gdańsk jest miastem „wolności, solidarności i praworządności”, a posunięcie prezydenta Adamowicza jest odważne i słuszne, gdyż „broni wartości zachodnich”.

„PREZYDENT ZAPISUJE GDAŃSK DO KOD”

– Jestem ciekawy, czy pan Roman Daszczyński 36 procent zwolenników PiS także określa jako przeciwników demokracji. Nie zgadzam się na takie postawienie sprawy. Kraj nie dzieli się na zwolenników i przeciwników demokracji, tylko na ludzi, którzy popierają jedną partię albo inne – mówi Jan Błaszkowski – Fakty TVN.

Błaszkowski nie zgadza się też ze słowami Jacka Rybickiego. Uważa, że obie strony sporu „potwornie faulują politycznie”. Zdaniem dziennikarza TVN przewinienie prezydenta Adamowicza polega na tym, że „zapisuje Gdańsk do Komitetu Obrony Demokracji”. Wojewoda Drelich wypowiada się natomiast zdaniem Błaszkowskiego jak działacz PiS, a nie przedstawiciel rządu.

– Prezydent nie tylko zapisuje Gdańsk do KOD, ale do tej organizacji zapisuje także tradycje solidarnościowe, a tego nie wolno robić – dodaje Jacek Rybicki.

Wobec użycia stwierdzenia, że spór pomiędzy wojewodą a prezydentem jest zwykłym sporem politycznym oponuje Roman Daszczyński: – Moment, w którym partia, która nie ma większości konstytucyjnej, próbuje zmieniać państwo, jakby tę większość miała, powoduje, że kończy się zwykły spór polityczny, a zaczyna coś poważnego.

Więcej na temat sporu pomiędzy wojewodą Dariuszem Drelichem a prezydentem Pawłem Adamowiczem przeczytasz >>> TUTAJ.

 Posłuchaj audycji:

puch

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj