Drastyczne zdjęcia na papierosach odstraszają? „Trzeba zrobić badania i zobaczyć, czy to w ogóle się sprawdza”

Zdjęcia mające zniechęcać do palenia papierosów na dobre zagościły na paczkach. Czy działają? Komentatorzy Radia Gdańsk mieli mieszane uczucia.

Gośćmi Jacka Naliwajka byli: Katarzyna Włodkowska – Gazeta Wyborcza Trójmiasto, Adam Chmielecki – Magazyn Solidarność i Jan Hlebowicz – Gość Niedzielny.

MIESZANE UCZUCIA

– Te paczki również zaczynają być obecne w moim życiu, na półkach, wśród znajomych – mówiła Katarzyna Włodkowska. – Faktycznie są uderzające, szalenie sugestywne. Trochę solidaryzuję się z palaczami, mam takie wrażenie, że się ich gwałci za to palenie. Nie wiem, czy ktokolwiek palący nie ma jeszcze świadomości, że to szkodzi. Mam mieszane uczucia – przyznała dziennikarka.

ZDROWIE NAJWAŻNIEJSZE?

Również Jan Hlebowicz przyznał, że obrazki są bardzo sugestywne. – Wydaje mi się, że one zdecydowanie w bardziej skuteczny sposób niż te poprzednie napisy, będą przekonywały, żeby nie sięgać po papierosy. Z drugiej strony mam pewną wątpliwość. Jeśli ktoś podejmuje świadomą decyzję, że chce te papierosy palić i w momencie kiedy widzi te obrazki, traci wszelki smak na papierosa, pytanie czy to nie zbyt duża ingerencja. Choć chyba czynnik prozdrowotny jest decydujący – zastanawiał się dziennikarz.

OBRAZKI CZY NAPISY?

Adam Chmielecki podkreślał, że dla niego podstawowym zagadnieniem jest skuteczność akcji. – Już od kilku lat były napisy, „Palenie zabija”, „Palenie szkodzi zdrowiu”. Żyjemy w kulturze obrazkowej, być może to będzie skuteczniejsze. Trzeba zrobić na przykład po roku badania i zobaczyć czy to rzeczywiście przynosi efekty. Jeśli jest skuteczne, to można kontynuować, jeśli nie – to może wycofać się z tego.

mar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj