Bunt dokerów w Gdyni. „Pracodawca musi zrozumieć, że można porozumieć się ze związkowcami”

Przed terminalem kontenerowym w Gdyni ma odbyć się we wtorek pikieta w obronie związkowców. Protest zapowiadany jest jako „bunt dokerów”. Protestujący sprzeciwiają się antyzwiązkowym praktykom w gdyńskim terminalu. Mówią nawet o szykanach spadających na nich za działalność związkową.

Gośćmi Wojciecha Stobby w Komentarzach Radia Gdańsk byli Wioletta Kakowska Mehring z Trójmiasto.pl i Piotr Kubiak z Radia Gdańsk.

– Solidarność w ostatnich latach dość mocno zaangażowała się politycznie i wydaje mi się, że przekaz medialny będzie trochę inny. Mam poczucie, że ten protest i cała sprawa, przeciwko której występują związkowcy, trochę umknie uwadze opinii publicznej. Szkoda, bo tym razem Solidarność występuje w takiej sprawie, która jest bardzo pracownicza – mówiła Wioletta Kakowska-Mehring.

– Być może jest to ostatnia instancja w środkach „represji”, jakie może wykorzystać związek. Związkowcy są niemile widziani w różnych firmach. Są przykłady, kiedy pracodawcy nie chcą rozmawiać ze związkowcami. Obserwowałem różne manifestacje w Trójmieście od 1996 roku. Zawsze znalazła się przestrzeń porozumienia, gdzie nawet brutalne sprawy kończyły się w sposób pokojowy. Oby tak się stało w Gdyni i żeby pracodawca zrozumiał, że można się porozumieć ze związkowcami – dodał Piotr Kubiak.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj