3 marca w Gdańsku mają się odbyć uzupełniające wybory prezydenckie. Na razie jedynym kandydatem jest Aleksandra Dulkiewicz z komitetu Wszystko dla Gdańska, która we wtorek ogłosiła start w wyborach.

Artur Kiełbasiński z Radia Gdańsk uważa, że Aleksandra Dulkiewicz nie będzie miała przeciwników w zbliżających się wyborach. – Nie ulega wątpliwości, że po tym co się wydarzyło w Gdańsku, w sytuacji kiedy poprzednie wybory samorządowe były pod koniec ubiegłego roku, to wynik jest przesądzony. Spójrzmy na to też od strony kampanii wyborczej. W jaki sposób ewentualni kandydaci mieliby tu prowadzić jakąkolwiek kampanię w duchu polemiki. Myślę, że to będzie forma plebiscytu, który wygra pani Aleksandra Dulkiewicz  – pyta dziennikarz.

Zdaniem Adama Chmieleckiego z magazynu Solidarność, choć jednym z fundamentów społeczeństwa demokratycznego jest wybór, to obecna sytuacja w Gdańsku jest nadzwyczajna. – Ta cała sytuacja rozwija się w naturalnym, pozytywnym kierunku. Aleksandra Dulkiewicz była pierwszym zastępcą prezydenta Adamowicza i była wychowywana na jego następcę. Oczywiście nikt nie myślał, że to nastąpi w tak tragicznych okolicznościach i tak szybko. Dulkiewicz też wykazała się po tragedii koordynując różne działania podejmowane przez miasto.