Polska po wyborach. Czy najbliższa kadencja będzie czasem przepływów partyjnych? Na to pytanie starali się odpowiedzieć goście naszej audycji publicystycznej. Gośćmi Komentarzy Radia Gdańsk byli Andrzej Ługin, założyciel portalu Gdańsk Strefa Prestiżu, Jędrzej Włodarczyk z Lepszego Gdańska i Maciej Wośko z „Gazety Bankowej”.

– Myślę, że teraz PiS jest w lepszej sytuacji, bo opozycja jest bardziej rozdrobniona. Najbardziej będzie to widać w Lewicy, bo tam są tzw. starzy lewicowcy i nowe „pistolety”, które będą rywalizowały. PSL natomiast jest bardzo ciekawą formacją – antysystemowiec, który ich nienawidził kilka lat temu, teraz razem z nimi występuje. Do tego Konfederacja, która równie dobrze mogłaby być w PSL. Myślę, że będą spore przepływy posłów – mówił Andrzej Ługin.

– PiS jest tak naprawdę jedyną partią masową w Polsce i najbardziej profesjonalną. Są tam frakcje, ale nie tak widoczne. Sam jeździłem po małych miejscowościach i skala kampanii wyborczej była tam niebywała. Nie chodzi tylko o pieniądze, ale też o sieć kontaktów, którą mają. PiS jest o krok do przodu. Co do Lewicy, zobaczymy, tutaj wszystkie opcje są otwarte. Albo pójdzie to w stronę dobrej współpracy i siły różnorodności, albo w inną – jest ryzyko. Już wielokrotnie byliśmy świadkami, gdy takie ugrupowania popadały w konflikty wewnętrzne – dodał Jędrzej Włodarczyk.

– Co do jednego będziemy zgodni, dwa ugrupowania odrobiły lekcje kampanii wyborczej, jest to PiS i Lewica. Prawo i Sprawiedliwość prowadziło kampanię do ostatnich minut przed ciszą wyborczą – to była ciężka praca ogólnie, ale też wysiłek poszczególnych kandydatów. Kampania Lewicy była bardzo wyrazista, wiedzieli, że mają wiele do ugrania – zaznaczył Maciej Wośko.