Tarcza antykryzysowa czy tarcza nadziei? Komentatorzy Radia Gdańsk oceniają sytuację na rynku pracy

Czy pakiet ustaw podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę można nazywać tarczą antykryzysową, czy raczej „tarczą nadziei dla pracodawców i pracowników”? Nad tym zastanawiali się goście Andrzeja Urbańskiego w Komentarzach Radia Gdańsk – Robert Wąsik z „Tygodnika Solidarność” i Jarosław Popek. Opinie komentatorów różniły się szczególnie w ocenie tego, kto w sytuacji kryzysu jest w gorszej sytuacji – osoby zatrudnione na umowie o pracę, czy na podstawie innych dokumentów.

– Ta sytuacja pokazuje, że zostaliśmy trochę oszukani. Przekonywano mnie, że umowa o dzieło czy zlecenie są bardziej korzystne niż umowa o pracę. Taka mentalność w Polsce dziś wychodzi, sytuacja pokazała nam, jak dzisiaj ważna jest stabilność zatrudnienia – stwierdził Robert Wąsik.

– Osoby zatrudnione na umowę o dzieło łatwiej „wyeliminować” z rynku pracy, a ta sytuacja powoduje, że coraz więcej osób będzie bezrobotnych. Nie tylko w Polsce. Miejmy nadzieję, że tarcza antykryzysowa pomoże w jakiś sposób rynek pracy opanować – ocenił z kolei Jarosław Popek.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj