Czy antyrządowe happeningi opozycyjnych samorządowców, takie jak wyłączanie świateł w miastach, to okazywanie braku szacunku, utrudnianie życia mieszkańcom i narażanie ich na niebezpieczeństwo? Między innymi o to Piotr Kubiak zapytał w „Komentarzach Radia Gdańsk” Małgorzatę Rakowiec z gdańskiego oddziału TVP oraz Artura Ceyrowskiego z tygodnika „Sieci” i portali wpolityce.pl oraz stefczyk.info. – Czy takie działania spowodują, że zaufanie do opozycji wzrośnie? Czy to dobry sposób na rządzenie, odgrywanie się na mieszkańcach? Słyszymy dużo o samodzielności. Z drugiej strony samorządy bez współpracy z rządem nie będą w stanie rządzić miastami. To jest dość ciekawe, że jednocześnie, w tym samym czasie podejmowane są takie inicjatywy jak podświetlanie budynku Rady Miasta na tęczowo albo iluminacje w kolorach Unii Europejskiej. Na to są pieniądze. Myślę, że dobrze byłoby skontrolować wydatki również pod tym kątem – zauważyła Małgorzata Rakowiec.