Podczas zbliżającego się szczytu Rady Europejskiej unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiedziały weto do projektu wieloletnich ram finansowych UE na lata 2021-2027 w związku z rozporządzeniem, dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności – władze obu państw nie godzą się na zastosowania takiego mechanizmu. Jarosław Popek rozmawiał na ten temat z Adrianem Stankowskim („Gazeta Polska Codziennie” i telewizja Republika) oraz Bartoszem Stracewskim (TVP Gdańsk).
– To środek nacisku. Lista państw, które stosowały weto, jest długa. Teraz stały się dwie rzeczy. Pierwsza to zachowanie opozycji. To głęboka nielojalność wobec państwa. A Niemcy wobec Polski używają słowa „ultimatum” – powiedział Adrian Stankowski.
– Tu mamy weto jako bezpiecznik. Daje nam możliwość obrony naszych interesów i poniekąd zmuszenia reszty areny europejskiej do negocjacji. Bardzo dobrze, że taki mechanizm jest – dodał Bartosz Stracewski.
