Komentatorzy po zaprzysiężeniu Joe Bidena: „Polska to ważny gracz, Stany Zjednoczone nie mogą odpuścić takiego sojusznika”

Co zyskała Polska dzięki Donaldowi Trumpowi, a czego można się spodziewać po nowym prezydencie Joe Bidenie? O to Olga Zielińska pytała gości „Komentarzy Radia Gdańsk”: Michała Ossowskiego, redaktora naczelnego „Tygodnika Solidarność” oraz Mateusza Błażewicza z portalu Gdańsk Strefa Prestiżu. W programie rozmawialiśmy także o 20-leciu Platformy Obywatelskiej.

– Przemówienie Joe Bidena było neutralne. Na efekty działań jego administracji będziemy musieli poczekać kilka miesięcy. Dopiero wtedy zobaczymy, jak ta polityką będzie wyglądała w szczegółach. W kwestii polityki zagranicznej zmieni się niewiele, więcej pewnie w polityce wewnętrznej. Myślę, że zasadniczo wiele się nie zmieni, choć będzie mniej gestów i zewnętrznych oznak przyjaźni, jak było to w przypadku Donalda Trumpa i Andrzeja Dudy. Za współpracą przemawiają pieniądze. Nie sądzę, by w zakresie współpracy energetycznej i militarnej coś się zmieniło. W kampanii wyborczej mówi się różne rzeczy, różne słowa padają i nie zawsze mają przełożenie na realne działania – zauważył Michał Ossowski.

– Myślę, że Stany Zjednoczone zainwestowały wiele pieniędzy we współpracę energetyczną i militarną z Polską. Nasz kraj jest ważnym graczem, więc USA nie może odpuścić takiego sojusznika jak Polska. Tutaj przemówi pragmatyzm. W zakresie tej współpracy będzie kontynuowana polityka Donalda Trumpa. Kamala Harris jest ciekawą postacią, chociażby ze względu na to, że jest pierwszą kobietą, która będzie pełniła tak wysoką funkcję. Jej poglądy mogą nie odpowiadać części wyborców prawicowych w Polsce, ale myślę, że nie będzie to rzutowało na współpracę. W mojej ocenie prezydentura Joe Bidena będzie o tyle specyficzna, że będzie miał o wiele większe wyzwania i nie jest pewne, że ta reelekcja będzie, więc trudno mówić o tym, że obóz Demokratów będzie miał szansę sprawować kolejną kadencję. Zobaczymy, jakie będą pierwsze kluczowe decyzje prezydenta Joe Bidena i Kamali Harris – stwierdził Mateusz Błażewicz.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj