Komentatorzy o Jarosławie Gowinie: „Nigdy nie był i nie jest lojalny w stosunku do nikogo”

To już oficjalna informacja – Jarosław Gowin został zdymisjonowany i nie jest już wicepremierem, a Porozumienie wychodzi ze Zjednoczonej Prawicy. Z rządu odchodzą też przedstawiciele partii Gowina. Jaka więc będzie przyszłość lidera Porozumienia oraz jakiego scenariusza możemy się spodziewać, jeśli chodzi o Zjednoczoną Prawicę?

Na te tematy w audycji „Komentarze Radia Gdańsk” dyskutowali Artur Ceyrowski z tygodnika Sieci i portalu stefczyk.info oraz Robert Kwiatek, publicysta, działacz Federacji Młodzieży Walczącej. Rozmowę prowadził Piotr Kubiak. 

– Ruch premiera wynikał przede wszystkim stąd, że Jarosław Gowin nie jest już od dawna lojalnym partnerem Zjednoczonej Prawicy. Trudno przewidzieć, czy po odejściu trafi teraz do PSL, partii Szymona Hołowni, czy do Platformy Obywatelskiej. Przypomnę, że jego kariera zaczęła się w latach 90. od formacji założonej jeszcze przez Aleksandra Halla, a sam Gowin był i jest związany z co najmniej siedmioma partiami. W mojej opinii uosabia on najgorsze cechy polskiego polityka, a właściwie politykiera. Brak lojalności, nieograniczoną labilność i absolutny brak zdolności krytycznego myślenia. A ponadto niezwykłą zdolność do zmiany poglądów. Dziś widzimy Jarosława Gowina, który podpisuje się pod projektami, z którymi sam się nie zgadza, a w mediach krytykuje ponadto własne posunięcia. To człowiek, który nie mógł już być poważnie traktowany przez Zjednoczona Prawicę – powiedział Artur Ceyrowski.

– Jarosław Gowin przeskakuje jak pionek na planszy. Jednocześnie chciałby być laufrem lub królem, lecz mu to zupełnie nie wychodzi. I to widać przez cały czas w jego karierze. W kolejnych wyborach parlamentarnych, jeśli się do kogoś nie „podklei” (czyli nie będzie startował z jakąś partią, może z PO, może z PSL, może z inną koalicją), to samodzielnie nie będzie w stanie wprowadzić ludzi do parlamentu, ani tez sam zaistnieć. I ma tego świadomość. Chciałby być kimś większym, natomiast nie ma takiej możliwości i nie wychodzi mu to. Dlatego jego środowisko będzie szukało innych rozwiązań, będzie zastanawiało się, z kim mogłoby wejść do tego parlamentu. Moim zdaniem zaczną się w tym środowisku wykruszać pewne osoby i nie sądzę, aby te osoby były lojalne. Tak samo, jak Jarosław Gowin nie był i nie jest lojalny w stosunku do nikogo – dodał Robert Kwiatek.

Prowadzący i goście rozmawiali także o wysokości podatków w kontekście Polskiego Ładu oraz zastanawiali się, czy Platforma Obywatelska przyjmie deklarację ideową i zaprezentuje Polakom jakikolwiek program.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj