Gdańsk wydaje krocie na podróże prezydent Dulkiewicz. „Samorządy są biedne, ale dla niektórych”

(Fot. Radio Gdańsk)

Samorządy rzekomo mają zbyt mało pieniędzy, a z drugiej strony Gdańsk wydał 150 tysięcy złotych na zagraniczne podróże prezydent Gdańska i jej zastępców. W audycji „Komentarze Radia Gdańsk” Jarosław Popek rozmawiał na ten temat z Arturem Ceyrowskim z tygodnika „Sieci” i portalu stefczyk.info oraz Markiem Formelą, redaktorem naczelnym „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeże24.pl.

Marek Formela zauważył, że samorządy nie traktują wszystkich wydatków po równo. – Są biedne dla niektórych i bogate dla niektórych. Istota funkcjonowania lokalnych władz polega na niezwykle precyzyjnej dystrybucji dostatku rozumianej często jako dystrybucja pieniędzy, stanowisk, możliwości, wpływu i pewnego komfortu życiowego. Można powiedzieć, że koszyk rad nadzorczych jest ciągle ten sam; zmiany dotyczą raczej rotacji między poszczególnymi spółkami. Nikt nie dopatrzy się w składach rad korporacyjnych spółek osób, które mogłyby być w jakikolwiek sposób podejrzewane o posiadanie innego punktu widzenia lub reprezentowały tak zwanego niezależnego członka rady. W ten sposób obywatele mieliby przynajmniej gwarancję, że jest ktoś, kto, przyjmując nominację, nie jest nią zobowiązany; tymczasem wszystkie nominacje mają charakter decyzji politycznych – wskazywał.

Z kolei Artur Ceyrowski zwrócił uwagę na nieprzejrzystość wydatków samorządów. – Powiedzieć, że brakuje im transparentności, to tak naprawdę nic nie powiedzieć. Wczoraj opublikowaliśmy na portalu stefczyk.info tekst, który pokazuje, jak rozdzielane są w Polsce pieniądze z grantów europejskich. Temat jest o tyle ważny, że jednym z celów podróży, o których pisał kilka dni temu „Dziennik Bałtycki”, byli unijni komisarze i pani von der Leyen. Pani prezydent Dulkiewicz spotyka się z szefową Komisji Europejskiej i unijnymi komisarzami, a bezpośrednim celem tych wojaży jest oczywiście to, żeby, przydzielając środki z unijnych pieniędzy, które należą się Polsce, z pominięciem budżetu krajowego, prosto do samorządów i rad nadzorczych, różnego rodzaju NGO-sów, fundacyjek, fundacji i stowarzyszeń, które najczęściej są zarządzane przez sympatyków i zwolenników opozycji, ludzi związanych z Platformą Obywatelską – wskazywał.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj